
Według wstępnych danych indeks Dow Jones Industrial Average DJIA zakończył sesję ze zniżką wynoszącą około 189 punktów (0,6 proc.), obecnie znajduje się on na poziomie 30 985 pkt. Indeks S&P 500 spadł o 0,9 proc., zamykając sesję blisko pułapu 3819 pkt, podczas gdy Nasdaq stracił 0,9 proc., kończąc dzień przy poziomie 11 265 pkt.
Zgodnie z medianą prognoz z badania Bloomberga, indeks cen towarów i usług konsumpcyjnych oczekiwany w środę prawdopodobnie wzrośnie o 8,8 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim – będzie to największy skok od 1981 r.
Handlowcy bacznie przyglądają się dolarowi, który osiągnął najwyższy poziom od czasu koronawirusowej paniki w marcu 2020 r.
„W obecnych warunkach siła dolara jest oznaką obaw inwestorów o globalną recesję, ponieważ sygnalizuje ucieczkę do względnego bezpieczeństwa światowej waluty rezerwowej” – napisał Nicholas Colas, współzałożyciel DataTrek Research, cytowany przez agencję Bloomberga.
Według wstępnych obliczeń, przychody handlowe w pięciu największych bankach z Wall Street prawdopodobnie wzrosły w drugim kwartale o 16 proc. do 27,8 mld USD. Wzrost ten jest efektem rynkowych huśtawek wywołanych m.in. obawami o recesję i rosnącą inflacją.