Alides powiększa portfel w Polsce

Alides, nieruchomościowa firma rodzinna z Gandawy, zainwestowała do tej pory w polskie nieruchomości 85 mln EUR. Spektakularnym początkiem był zakup w joint venture z Revive w 2017 r. Stoczni Cesarskiej – 16-hektarowego terenu w Gdańsku. Od tej pory Alides dokonał u nas jeszcze czterech transakcji .

– Inwestycje w Polsce to obecnie 10 proc. wartości naszych aktywów wycenianych na 850 mln EUR, ale chcemy zwiększyć ten udział do 20 proc. Nie spieszymy się jednak. Kryzysy, jakie przetrwała firma, działając od 130 lat, nauczyły nas, że opłaca się kupować jedynie nieruchomości w głównych lokalizacjach dużych miast, a to wymaga cierpliwości i rozwagi – mówi Rikkert Leeman, prezes Alidesa.

Inwestor i deweloper

Ostatnie dwa zakupy w stolicy Polski potwierdzają tę strategię: spółka kupiła działkę przy ul Jana Kazimierza na Woli i biurowiec Metron nad stacją metra Wierzbno.

– Te zakupy odzwierciedlają też naszą drugą zasadę: Alides jest równocześnie inwestorem i deweloperem. Działka na Woli to mieszkaniowa inwestycja deweloperska, druga po przygotowywanej również w stolicy przy ul. Karolkowej. Biurowiec natomiast ma najemców i przez kilka lat będziemy czerpali przychody z czynszów – mówi Luiza Grunwald, szefowa Alidesa w Polsce.

Przychody Alidesa Polska nie pokrywają jeszcze kapitału zainwestowanego u nas przez spółkę matkę. Ze sprawozdań w KRS wynika, że w 2022 r. na konto firmy wpłynęło 7,7 mln zł, a rok wcześniej 5,6 mln. Spółka wynajmuje na terenie Stoczni Cesarskiej jeden budynek biurowy i drugi, w którym działa restauracja Mielżyński. Najemców ma też druga inwestycja firmy w Gdańsku – biurowiec Waterside o łącznej powierzchni 9,3 tys. m kw. Od czerwca na konto firmy popłyną też czynsze z warszawskiego Metronu (9,7 tys. m kw.).

– Pierwsze przychody z działalności deweloperskiej powinny pojawić się jeszcze w tym roku. W trzecim lub czwartym kwartale planujemy start budowy i sprzedaży 114 mieszkań w projekcie przy ul. Karolkowej. Na ul. Jana Kazimierza inwestycja będzie miała podobną skalę, ale tam dopiero rozpoczęliśmy prace projektowe – mówi Luiza Grunwald.

Na Jana Kazimierza firma ma działkę o łącznej powierzchni ponad 4 tys. m kw. Grunt przy Karolkowej to natomiast ponad 3 tys. m kw.

Nieruchomości do poprawki

Przykłady Waterside i Metrona ilustrują podejście Alidesa do inwestycji długoterminowych. Firma kupuje budynki, których żywot dobiega końca, bo nie spełniają już standardów rynkowych lub związanych z ESG, do których firma przywiązuje największą wagę.

– Wyróżnia nas to, że możemy sobie pozwolić na zakup starych biurowców w dobrej lokalizacji i trzymanie ich przez kilka lat. Potem wygaszamy umowy najmu, przechodzimy do przebudowy i repozycjonowania danej nieruchomości. W zależności od potrzeb rynkowych mamy różne możliwości. Np. w miejscu Waterside planowany jest projekt nowej zabudowy mieszkaniowo-usługowej. Dla lokalizacji Metronu najbardziej prawdopodobne są dwa scenariusze: nowoczesna i ekologiczna powierzchnia biurowa lub mieszkania na wynajem – mówi Luiza Grunwald.

Alides określa swoje działanie jako „upcycling nieruchomości”, polegający na przekształceniu starych budynków w nowe, spełniające potrzeby rynkowe. Twierdzi, że ze względu na minimalizowanie śladu węglowego w miarę możliwości technicznych stara się utrzymać dotychczasową konstrukcję i dopasować do niej nową funkcję.

– Nasz pierwszy projekt w Polsce to rewitalizacja budynku dyrekcji Stoczni Gdańskiej. Uzyskał wiele pozytywnych recenzji w środowisku nieruchomości. Został wyróżniony w konkursie Narodowego Instytutu Dziedzictwa „Zabytek Zadbany 2021” oraz otrzymał nagrodę European Property Award 2021 w kategorii Office Architecture – mówi Luiza Grunwald.

Następnym projektem będzie prawdopodobnie Waterside - realizacja może nastąpić w 2028 lub 2029 roku. W bardziej odległej przyszłości, po wygaśnięciu wieloletnich umów najmu, planowana jest również przebudowa budynku Metron.

Joint venture to jest to

Alides nie boi się partnerstwa biznesowego. Według Luizy Grunwald wchodzenie w joint veture należy do DNA belgijskiej firmy. Inwestycja w Stoczni Cesarskiej w partnerstwie z Revive, zakup biurowca Metron na spółkę z funduszem nieruchomościowym AYA Real Estate Found to potwierdzają.

– Chcemy rozmawiać o kolejnych partnerstwach, mamy doświadczenie, znamy zasady. Przy czym nie są to spółki, w których jedna strona jest biernym inwestorem, a druga aktywnym. Staramy się współpracować tak, żeby obaj partnerzy wprowadzali połowę kapitału i brali na siebie połowę ryzyka. To nas wyróżnia na rynku, gdzie zwykle jedna strona daje kapitał, a druga ludzi i know-how – mówi Luiza Grunwald.

Chociaż firma odważnie podchodzi do joint venture, to inwestuje ostrożnie i powoli. Zaraz po zakupie Waterside w Gdańsku firma deklarowała, że jest zainteresowana ekspansją także do Warszawy, Krakowa, Poznania i Wrocławia. Na razie skończyło się na stolicy.

– To dla nas najważniejsze rynki. Oglądamy też nieruchomości w Poznaniu, Wrocławiu czy Katowicach, ale dotychczas nie znaleźliśmy żadnej godnej uwagi – mówi Luiza Grunwald.