Na polskim i europejskim rynku stacji paliw wielu graczy rozgląda się za przejęciami, wielu też rozmawia o sprzedaży biznesu. Wieści o jednej z planowanych transakcji pojawiły się właśnie na stronie internetowej Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. O zgodę na przejęcie kontroli nad spółką Lux-Motor Oil A. Nieścior wystąpiła firma Amic Polska. W praktyce taki wniosek oznacza, że strony ustaliły już parametry transakcji i dopinają jedynie formalności.
Świeżych sprawozdań brakuje
Amic, z siecią 118 lokalizacji, jest na polskim rynku graczem numer dziewięć. Firmę kontroluje austriacki Amic Energy, który w 2016 r. przejął stacje paliw rosyjskiego Łukoila w Polsce, na Łotwie i na Litwie. Jeszcze w maju Adam Sikorski, prezes i współzałożyciel konkurencyjnej grupy paliwowej Unimot, prowadzącej w Polsce stacje pod znanym w Europie szyldem Avia, pisał na platformie X, że Amic wkrótce zmieni właściciela. Na razie do tego nie doszło, natomiast Amic znalazł coś do kupienia.
Lux-Motor Oil A. Nieścior z siedzibą w Pułtusku, który przejdzie pod skrzydła Amica, ma dziewięć stacji paliw działających na terenie województwa mazowieckiego. Jacek Nieścior, szef firmy, odmówił PB komentarza. W rejestrach sądowych brakuje świeżych sprawozdań finansowych, można jedynie się dowiedzieć, że w 2021 r. firma miała 53,6 mln zł przychodów, 1,45 mln zł zysku operacyjnego i 1,43 mln zł zysku netto. Dla porównania: Amic w minionym słabym roku miał 2,36 mld zł przychodów. Na poziomie operacyjnym jego wynik spadł z prawie 40 mln zł do zaledwie 1,5 mln, a na poziomie netto z prawie 26 mln do 3,2 mln zł.
„Do czasu zakończenia wszelkich formalności związanych z realizacją ewentualnej transakcji nie jestem w stanie udzielić bardziej szczegółowych informacji” — napisał PB Krzysztof Strzelecki, prezes Amic Polska.
Mały jeszcze sobie radzi
— W branży paliwowej widoczny jest trend konsolidacji, ponieważ małe podmioty mają przed sobą coraz więcej wyzwań — komentuje Leszek Wiwała, prezes Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego (POPiHN).
Podkreśla, że jeszcze 10-20 lat temu sprzedaż paliw była lukratywna. Dziś zaś duzi gracze na paliwach zarabiają minimalnie, a o wiele większe znaczenie ma sprzedaż pozapaliwowa. Dlatego trend przejmowania mniejszych jest naturalny.
— Dziś małe sieci są jeszcze w dobrej sytuacji, mogą się sprzedać za rozsądną cenę. Właściciel może jednak być zainteresowany prowadzenie biznesu i zarabianiem jeszcze przez wiele lat. To do niego należy decyzja — tłumaczy Leszek Wiwała.
Jedzenie na stacji przyciąga
Na obszar sprzedaży pozapaliwowej uwagę zwraca również Krzysztof Strzelecki. „Jesteśmy największym franczyzobiorcą Subwaya w Polsce, a od dwóch lat dynamicznie rozwijamy drugą markę franczyzową — amerykańską sieć pizzerii Sbarro” — informuje Krzysztof Strzelecki.
Amic rozwija też franczyzę — ma już dwie takie stacje franczyzowe, a kolejne zaplanowane są na ten rok.
Popyt na paliwa się trzyma
Z danych POPiHN, wynika, że branża paliwowa ma za sobą kolejny rekordowy rok, ponieważ konsumpcja paliw skoczyła o 6,5 proc. — do 38 mln m sześc. W strukturze stacji paliw było zaś w Polsce stabilnie — jest ich 7915. Liderem — z siecią 1929 stacji — jest Orlen. Na drugim miejscu jest BP (575), a na trzecim Shell (460) lub MOL (397), jeśli doliczymy mu również stacje partnerskie Slovnaft (85).
POPiHN przewiduje, że zapotrzebowanie krajowe na paliwa płynne w 2030 r. będzie wynosić około 37 mln m sześc., a w kolejnej dziesięciolatce spadek nie będzie znaczący.