Aneks Comarchu z ZUS unieważniony

Grzegorz SuteniecGrzegorz Suteniec
opublikowano: 2021-02-19 14:16

Krakowska spółka w grudniu podpisała z ZUS aneks do umowy na utrzymanie Kompleksowego Systemu Informatycznego o wartości ponad 70 mln zł. Radość nie trwała długo.

23 grudnia Comarch podpisał z ZUS aneks do umowy na usługę wsparcia, eksploatacji i utrzymania Kompleksowego Systemu Informatycznego (KSI) o szacowanej wartości nie więcej niż 71,7 mln zł netto. Aneksem były objęte usługi świadczone obecnie przez Asseco, na które umowa kończy się w kwietniu. Miał obowiązywać od 1 maja 2021 r. przez okres nie krótszy niż trzy miesiące i nie dłuższy niż do 1 października 2022 r.

Zakład zdecydował się na aneks z uwagi na fakt, że ogłoszony przed rokiem przetarg na utrzymanie KSI nie jest jeszcze finalnie rozstrzygnięty i istnieje ryzyko, które w praktyce się obecnie materializuje - wykonawca wybrany w tym postępowaniu nie będzie mógł przejąć usług utrzymania KSI z początkiem maja.

ZUS podpisał z Comarchem aneks jako zamówienie uzupełniające w rozumieniu art. 19 ust. 3 pkt 2. lit. B. ustawy z dnia 22 czerwca 2016 r. o zmianie ustawy - Prawo zamówień, tzw. ustawy zmieniającej. Mówi on o możliwości udzielenia zamówień uzupełniających obecnemu wykonawcy polegających na powtórzeniu tego samego rodzaju zamówień.

Z taką argumentacją nie zgadzało się Asseco. Wskazywało, że w przypadku aneksu ZUS z Comarchem nie jest spełniona zarówno przesłanka „dotychczasowego wykonawcy”, jak i „powtórzenie tego samego rodzaju zamówień”. Krajowa Izba Odwoławcza w piątek uznała ten zarzut.

Izba wzięła pod uwagę fakt odstąpienia przed dwoma laty przez ZUS od części umowy z Comarchem i udzielenia tej części zamówienia Asseco.

- To spowodowało, że zamówienie z marca 2018 r. zostało podzielone w praktyce na dwa zamówienia – jedno było realizowane przez Comarch, drugie przez Asseco. W konsekwencji izba stwierdziła, że wykonawcę Comarch nie sposób uznać za wykonawcę dotychczas wykonującego usługę w zakresie usług świadczonych obecnie przez Asseco, którego to należy uznać za dotychczasowego wykonawcę – powiedziała Monika Kawa-Ogorzałek, przewodnicząca składu orzekającego.

KIO podkreśliła, że odstąpienie przez ZUS przed dwoma laty od umowy z Comarchem w części dotyczącej usług, których spółka nie zaczęła świadczyć z uwagi na niezaliczenie testów weryfikacyjnych spowodowało, że umowę w tej części należy traktować jako w ogóle nie zawartą. To z kolei powoduje, że przestało istnieć zamówienie podstawowe udzielone Comarchowi w marcu 2018 r. w pierwotnym zakresie.

Piątkowy wyrok KIO ma wiele implikacji. ZUS m.in. będzie musiał przedłużyć umowę na utrzymanie KSI Asseco lub podpisać nową. Więcej o konsekwencjach decyzji KIO i trwającej bitwie o informatykę ZUS w poniedziałkowym „PB”.