Mimo kryzysu wywołanego pandemią koronawirusa Asseco pracy nie brakuje, tym bardziej, że obostrzenia przyśpieszyły cyfryzację firm i instytucji. Widać to w wynikach grupy po trzech kwartałach. Przychody w tym czasie wzrosły o 13 proc. r/r do 8,7 mld zł, a zysk operacyjny o 19 proc. do 853 mln zł. Gotówka netto na koniec września była na poziomie 1,5 mld zł, podczas gdy rok wcześniej - 824 mln zł. W ciągu trzech pierwszych kwartałów roku wszystkie segmenty zanotowały wzrost przychodów. Największy - segment publiczny, którego sprzedaż zwiększyła się o 20 proc.
Część poprawy wyników to pochodna zmiany kursów walut i akwizycji spółek, których od początku roku do grupy dołączyło kilkanaście. Jak tłumaczą przedstawiciele Asseco, rozwój organiczny odpowiada za ok. 50 proc. wzrostu wyniku operacyjnego.

W samym trzecim kwartale przychody wzrosły o 7 proc. do 3 mld zł, a zysk operacyjny o 15 proc. do blisko 300 mln zł.
W wynikach Asseco za trzeci kwartał zwracają uwagę rezultaty działalności w Polsce. Przychody wzrosły o 26 proc. do 364 mln zł, a EBITDA o 38 proc do 84,2 mln zł. Poprawie wyników towarzyszył wzrost rentowności.
- Za poprawą stoi m.in. Asseco Data Systems, w szczególności sprzedaż podpisów elektronicznych oraz dobra kondycja w sektorze publicznym – tłumaczy Rafał Kozłowski, wiceprezes Asseco.
Za część poprawy w sektorze publiczny poza kontraktami w ARiMR, czy NFZ odpowiadają zlecenia w ZUS robione na potrzeby kolejnych tarcz antykryzysowych. „PB” już w lipcu pisał, że informatyczna grupa pozyskała kontrakty za ponad 100 mln zł. Do tej pory zrealizowała je tylko częściowo, więc ich efekty powinny być widoczne także w kolejnych kwartałach.
Asseco spodziewa się dobrej końcówki roku. Obecny portfel zamówień grupy ma wartość 11,3 mld zł i jest o 12 proc. wyższy niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Przeliczając backlog według kursów sprzed roku, dynamika wyniosłaby 9 proc.
Mimo dobrych perspektyw całorocznych wyników Asseco oszczędnie mówi o dywidendzie za 2020 r. Zaznacza jednak, że chce być konsekwentne.
- Mamy przyzwoitą sytuację finansową, zawsze traktujemy też naszych akcjonariuszy poważnie. Staramy się być przewidywalni i konsekwentni – podkreśla Rafał Kozłowski.
Za 2019 r. spółka wypłaciła 250 mln zł na dywidendę, rok wcześniej 255 mln zł, a za 2017 r., 2016 r i 2015 r. po po 250 mln zł.
Asseco Poland od dłuższego czasu prowadzi rozmowy ze swoim największym akcjonariuszem, Cyfrowym Polsatem, w sprawie umowy dotyczącej informatyzacji grupy.
- Jesteśmy na finiszu negocjacji i podpisywania umowy. Atmosfera jest dobra, strony są zaangażowane. Być może niedługo będziemy mogli o czymś poinformować – zapowiada wiceprezes.
Spodziewa się, że przychody z kontraktu będą widoczne w przyszłorocznych wynikach.
Rzeszowska firma coraz lepsze perspektywy widzi w segmencie bankowym, także za granicą. We wrześniu ze niemieckim Adesso utworzyła spółkę, która będzie oferowała rozwiązania dla bankowości na rynkach niemieckojęzycznych.
- Prowadzimy zaawansowane rozmowy z niemieckimi bankami i mam nadzieję, że niebawem zaowocuje to kontraktami. Jednak zapewne będzie to nie wcześniej niż w drugim kwartale – mówi Marek Panek, wiceprezes Asseco.