„Ojciec Mateusz”, „Wataha”, „Świat według Kiepskich” – to tylko kilka produkcji, realizowanych przez giełdową ATM Grupę. W jej biznesie dużą wagę ma też jednak inwestycja finansowa, którą spółka chce teraz zakończyć. Chodzi o duży pakiet akcji notowanego na GPW dewelopera gier mobilnych Boombit.
ATM Grupa formalnie rozpoczęła proces przeglądu opcji strategicznych, „którego celem jest podjęcie decyzji co do ewentualnej sprzedaży wszystkich posiadanych przez ATM akcji Boombitu”. Ma to być jednorazowa transakcja z inwestorem branżowym lub finansowym. Jednocześnie Boombit poinformował, że w ramach tego procesu może dać wybranym potencjalnym inwestorom wgląd w szczegóły biznesu.
ATM Grupa ma w Boombicie pakiet 29,8 proc. akcji, które dają 30,9 proc. głosów na walnym zgromadzeniu. Obecnie pakiet ten jest wart niespełna 80 mln zł, tymczasem cała ATM Grupa wyceniana jest na GPW na 385 mln zł. Firma zainwestowała w Boombit w 2010 r. Marcin Olejarz - twórca producenta gier, działającego na początku jako Aidem Media - jednocześnie produkował dla ATM programy telewizyjne dla dzieci i młodzieży.
W ramach oferty publicznej wiosną 2019 r. ATM Grupa początkowo chciała sprzedać część pakietu, ale zrezygnowała, gdy cena w IPO została ustalona znacznie poniżej ceny maksymalnej w ofercie. Po debiucie Boombitu na GPW w maju 2019 r. cały pakiet objęty był rocznym lock-upem. Potem przyszła pandemia, a jednocześnie kurs producenta gier nie oszałamiał. Teraz jest o zaledwie kilkanaście groszy wyżej, niż wynosiła cena w IPO. ATM Grupa liczyła na więcej.
— Wierzymy, że kurs akcji Boombitu będzie wzrastał, w miarę jak zarząd - zaopatrzony w pieniądze z emisji akcji i skoncentrowany po okresie wysiłku związanego z debiutem na bieżącej działalności - będzie ogłaszał wyniki kolejnych okresów. Wówczas powrócimy zapewne do tematu sprzedaży części naszego pakietu — mówił kilka miesięcy po debiucie Boombitu Andrzej Muszyński, prezes ATM Grupy.
Co ATM Grupa może zrobić z pieniędzmi ze sprzedaży pakietu w Boombicie? Analitycy Ipopemy zakładają, że istotna część trafi do akcjonariuszy w postaci dywidendy, ale spora suma może zostać przeznaczona na produkcję treści premium.
„Naszym zdaniem decyzja ATM Grupy odnośnie potencjalnej sprzedaży udziałów w Boombicie jest próbą uproszczenia struktury grupy i zwiększenia ilości produkcji treści (...). Ostateczna ocena potencjalnej sprzedaży udziałów w Boombicie będzie zależała od ewentualnej ceny, którą ATM Grupa mogłaby otrzymać Nie wykluczamy, że ostanie nabycie przez Tencent mniejszościowego udziału w Blooberze mogło być czynnikiem wpływającym na decyzję ATM Grupy o poszukiwaniu inwestora dla Boombitu” - napisał Marcin Nowak, analityk Ipopemy, w notatce wydanej w ramach programu wsparcia pokrycia analitycznego.
Przypomnijmy, że na początku października Rockbridge TFI sprzedał ok. 22 proc. akcji Bloober Teamu za blisko 80 mln zł. Kupił je chiński gigant internetowy Tencent
- ATM Grupa zapowiadała już od dłuższego czasu, że może sprzedać pakiet Boombitu, bo chce inwestować w podstawowy biznes. Ryzyko podaży akcji mogło dotychczas hamować wejście większych inwestorów. Teraz może się to zmienić, bo intencją spółki jest sprzedaż wszystkich posiadanych walorów w jednorazowej transakcji inwestorowi branżowemu bądź finansowemu. Trudno jednak spekulować o następstwach tego posunięcia. Moim zdaniem sprzedaż pakietu przez ATM może uwolnić potencjał Boombitu - ocenia Krzysztof Tkocz, analityk DM BDM.