Dodatkowe półtora roku dają sobie władze spółki na wykorzystanie pieniędzy z emisji.
Poniedziałkowe walne Atremu, świadczącego usługi z segmentów automatyki przemysłowej i elektroenergetyki, przegłosowało zmianę terminu realizacji celu emisyjnego — akwizycji firm z branży.
— Na przejęcia możemy przeznaczyć z ostatniej emisji 12,1 mln zł. Nie wykluczamy posiłkowania się częścią wypracowanego zysku i kredytem — mówi Konrad Śniatała, prezes spółki.
Przegłosowana na walnym uchwała daje spółce jeszcze 18 miesięcy na zakupy. Na celowniku są spółki z segmentu energetyki wysokich napięć.
— Na rynku nie ma wielu tego typu firm, a ponieważ branża postrzegana jest jako perspektywiczna, to zainteresowanie nimi jest większe. Interesujemy się również prywatyzowanymi spółkami. Szukamy też firm z segmentu automatyki — dodaje Konrad Śniatała.
Atremowi zależy na firmie o przychodach minimum 40 mln zł. W jego portfelu są zlecenia na ten rok za 155 mln zł (30 proc. więcej niż przed rokiem). Grupa realizuje ponad 200 kontraktów.
Na koniec 2009 r. Atrem miał 136,8 mln zł skonsolidowanych przychodów i 10,7 mln zł zysku netto grupy. Po wakacjach władze nie wykluczają publikacji szacunków finansowych na ten rok. Spółka stara się o dodatkowe zamówienia jeszcze na ten rok.