Najskuteczniejszą gwarancją bezpieczeństwa własnego jest uzależnienie od swojego losu dalszego losu swojego prześladowcy, zmuszenie go do dbania, by nie spadł nam włos z głowy. Często obserwujemy to w filmach gangsterskich. Okazuje się jednak, że nie tylko.
W momencie, kiedy budżet się „nie dopina”, widmo kryzysu finansów publicznych staje się coraz bardziej widzialne, rośnie nerwowość na rynkach finansowych, pojawia się groźba rewizji ratingu Polski, wkrótce zmieni się skład RPP — jeszcze tylko nam potrzeba, by Leszek Balcerowicz, prezes NBP i szef RPP, podał się do dymisji. Wtedy możemy mieć do czynienia z samosprawdzającą się przepowiednią.