Bankowy wybór dla eksportera

Wojciech Chmielarz
opublikowano: 2009-06-24 00:00

Wśród produktów finansowych wspierających eksport najpopularniejsze są gwarancje i kredyty dla nabywcy.

Narzędzia wspierania handlu zagranicznego

Wśród produktów finansowych wspierających eksport najpopularniejsze są gwarancje i kredyty dla nabywcy.

Banki oferują eksporterom szeroki portfel produktów wspierających lub finansujących eksport. Umiejętne z nich korzystanie ułatwia zawarcie transakcji, zabezpiecza ją, a nawet, a może przede wszystkim, uatrakcyjnia składaną importerowi ofertę. O czym mowa? O akredytywach, gwarancjach bankowych, kredytach dla nabywcy itd.

— Przez wspieranie eksportu rozumiemy także różne formy finansowania zakupów, w tym importowych, do wytwarzania przedmiotów eksportu, jak również finansowanie samego procesu produkcji. To także rozmaite formy postfinansowania, z którego korzystają nabywcy towarów i usług polskiego eksportera, co niejednokrotnie jest przyczynkiem do wybrania właśnie jego oferty — mówi Paweł Bryła, dyrektor departamentu finansowania handlu w BRE Banku.

Akredytywy i gwarancje

W przypadku akredytywy importer umieszcza na specjalnym koncie środki pieniężne, które eksporter może pobrać, jeśli udowodni, najczęściej przez pokazanie listu przewozowego, że wywiązał się ze swoich obowiązków. Jest to sposób zabezpieczenia interesów tak importera, który jest pewien, że kupiony towar zostanie dostarczony na wskazane przez niego miejsce, a usługa wykonana, jak i dla eksportera, który wie, gdzie, kiedy i pod jakimi warunkami może odebrać zapłatę.

— Obecnie bank dodaje także potwierdzenie do akredytyw otrzymanych z krajów, które tradycyjnie uważane były za mało ryzykowne. Taka sytuacja wynika z utrzymującej się niepewności na rynkach zagranicznych i związanej z tym chęci eksporterów do zabezpieczania swoich zagranicznych należności — mówi Jacek Moćko z departamentu finansowania handlu w Fortis Banku.

Innym rozwiązaniem jest gwarancja bankowa.

— Polega ona na wystawieniu gwarancji na rzecz eksportera na podstawie regwarancji banku zagranicznego, czyli banku kontrahenta. Takie rozwiązanie daje klientowi komfort posiadania gwarancji własnego banku, zazwyczaj opartej na prawie polskim lub regulacjach międzynarodowych, zamiast gwarancji banku zagranicznego, która najczęściej jest wystawiana na mocy prawa zagranicznego. Zdecydowanie ułatwia to ewentualną procedurę składania roszczenia — tłumaczy Jacek Moćko.

Jest to szczególnie polecane narzędzie w przypadku eksportowania towarów do krajów gospodarczo niepewnych.

Kredyt dla nabywcy

Kredyt dla nabywcy to rozwiązanie jeszcze mało znane. Polega na udzieleniu przez bank kredytu importowi na wniosek eksportera. Za ów kredyt importer kupuje towary i usługi eksportera.

— Rośnie zainteresowanie takimi strukturami, bo importerzy, ze względu na ograniczone lub drogie źródła finansowania na rynku lokalnym, oczekują od eksporterów kompleksowej oferty, zawierającej też propozycje finansowania transakcji — przyznaje Jacek Moćko.

Dodatkową zachętą do skorzystania z kredytu dla nabywcy jest fakt, że można go ubezpieczyć w KUKE (Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych). Korporacja należy do Skarbu Państwa oraz Banku Gospodarstwa Krajowego. Jej zadaniem jest promocja polskiego eksportu poprzez ubezpieczenia kredytów eksportowych. Żeby je dostać, trzeba spełnić określone warunki, m.in. udział składników zagranicznych nie może przekraczać 50 proc. kwoty kontraktu.

— W pierwszym półroczu 2009 r. Bank Gospodarstwa Krajowego nie zawarł żadnych umów w ramach kredytu dla nabywcy, podczas gdy w pierwszym półroczu 2008 roku wartość udzielonego finansowania wynosiła ponad 8 mln euro — przyznaje Honorata Harasim-Zielińska z BGK.

Jednak drugie półrocze ma być dużo, dużo lepsze.

— W ramach wieloletniego programu rządowego wsparcia polskiego eksportu, którego realizację BGK rozpocznie w drugiej połowie 2009 r., przewidujemy znaczny wzrost wartości udzielanych kredytów dla nabywcy — mówi Honorata Harasim-Zielińska.

Faktoring i przyszłość

Wśród innych metod wspierania eksportu należy oczywiście wspomnieć o faktoringu (skup przez bank przeterminowanych weksli) lub forfaiting (skup przez bank terminowych należności). Oba te narzędzia pozwalają zachować eksporterowi płynność finansową.

A jak przedstawia się bankowa przyszłość dla eksporterów? Umiarkowanie optymistycznie. W drugiej połowie roku ma ruszyć rządowy program wspierania eksportu na lata 2009-11. Także banki nie czekają z założonymi rękami

Wojciech Chmielarz