Bartycka czeka na ruch MSP
Być może jeszcze w tym roku zakończy się proces powstawania Centralnego Ośrodka Informacji Budownictwa. Stworzą go: spółka akcyjna Bartycka i resort skarbu, który wniesie grunty i nieruchomości.
Skarb Państwa wniesie do spółki aport, kapitał zaś dostarczy zarządzająca wystawą spółka Bartycka, tworzona przez przedstawicieli 150 spośród 400 wystawców. Udział SP w COIB sięgnie około 75 proc. Będzie to typowa inwestycja portfelowa — gdy wartość spółki wzrośnie, Skarb sprzeda swoje akcje.
— Nowy podmiot przeprowadzi wiele inwestycji. Chcemy zabudować teren wystawy nowoczesnymi budynkami. Naszym celem jest bezkonfliktowa, rozłożona na etapy modernizacja i restrukturyzacja terenów wystawowych — zapowiada Jerzy Szczygielski, prezes Bartyckiej.
Według wstępnych planów, inwestycje w pierwszych czterech latach przekroczą 20 mln zł.
Próba kostiumowa
24 maja odbędzie się WZA Barty-ckiej. Akcjonariusze mają zaakceptować decyzję zarządu o podniesieniu kapitału akcyjnego z 3,4 do 6,8 mln zł. Zostanie więc spełniony jeden z ostatnich warunków koniecznych do zakończenia procesu prywatyzacji — wszystkie wymagane dokumenty trafiły do wojewody mazowieckiego już w maju.
Pozostanie ostatnia przeszkoda — nakłonienie Skarbu Państwa, aby wszedł do COIB. Jest to nieodzowne, gdyż państwo jest właścicielem gruntu i części budynków wystawowych.
Droga z przeszkodami
W grudniu 1996 roku Bartycka złożyła wniosek o zawiązanie spółki. Po przejęciu sprawy przez urzędników z MSP zakwestionowana została poprawność pierwszej wyceny gruntów. W 1998 r. dokonano jej po raz drugi. Wartość aportu wzrosła o 100 proc. Po wyborach samorządowych nastąpiła zmiana zespołów negocjacyjnych w urzędzie wojewódzkim.
— W ciągu trzech lat współpracowaliśmy kolejno z ośmioma różnymi zespołami negocjacyjnymi — mówi Jerzy Szczygielski.
Obecnie zarząd Bartyckiej czeka na decyzję MSP, licząc po cichu, że nie spotkają go już żadne niespodzianki.