Branża budowlana z optymizmem patrzy w przyszłość

Sylwia WedziukSylwia Wedziuk
opublikowano: 2025-05-05 20:00

Pomimo niepewnej sytuacji w gospodarce firmy budowlane liczą na wzrost zamówień i planują większe inwestycje.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • Jakie nastroje panują w branży budowlanej?
  • W jakich obszarach firmy budowlane wykazują najwięcej optymizmu?
  • Ile z nich planuje więcej inwestować?
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Sytuacja w branży budowlanej się poprawia, choć wciąż jest nieco gorsza niż jeszcze rok temu – wynika z Barometru Europejskiego Funduszu Leasingowego (EFL). Subindeks barometru dla tej branży jest na poziomie 54,2 pkt. To o 2,8 pkt więcej niż kwartał wcześniej. Natomiast w drugim kwartale 2024 r. wynosił on 58,7 pkt. Generalnie wskaźnik przyjmuje wartości od 0 do 100, przy czym wynik powyżej 50 pkt oznacza, że występują sprzyjające warunki do rozwoju sektora MŚP, natomiast niższy, że są one niekorzystne. Obecnie wynik dla budowlanki jest najwyższy wśród wszystkich sześciu badanych branż (produkcja, usługi, handel, HoReCa, transport i budownictwo). Ponadto już niemal dwa lata utrzymuje się na poziomie powyżej 50 pkt.

30 proc.

Taki odsetek przedsiębiorców budowlanych spodziewa się poprawy płynności finansowej. To prawie dwa razy więcej niż rok temu...

27 proc.

...a tyle badanych firm budowlanych przewiduje zwiększenie nakładów na inwestycje.

– To oznacza, że nastroje w branży są stabilne. Co prawda w budownictwie mieszkaniowym wciąż panuje słabsza sytuacja - pozostaje ono w stagnacji z powodu wysokich kosztów finansowania i ograniczonego popytu. Lekkie odbicie widać natomiast w inwestycjach infrastrukturalnych i drogowych. Podtrzymują one aktywność części firm – mówi Radosław Woźniak, prezes EFL.

Na wyższą w ujęciu kwartalnym wartość subindeksu Barometru EFL dla budownictwa wpływ miały prognozy w trzech z czterech badanych obszarów. Aż 30 proc. badanych przedsiębiorców z tej branży prognozuje wzrost zamówień na okres od kwietnia do czerwca tego roku. Grupa pesymistów jest zdecydowanie niższa i wynosi zaledwie 1 proc. Pozostałe firmy liczą na podobną sytuację jak kwartał wcześniej. Dla porównania w pierwszym kwartale tego roku mieliśmy 14 proc. optymistów i 9 proc. pesymistów.

Większe zamówienia pozytywnie wpływają na płynność finansową. Jej poprawy spodziewa się 30 proc. przedsiębiorców, prawie dwa razy więcej niż kwartał wcześniej.

Wzrosła też grupa optymistów inwestycyjnych. Obecnie 27 proc. firm budowlanych prognozuje więcej inwestycji, podczas gdy trzy miesiące wcześniej większe nakłady na ten cel planowało 21 proc. ankietowanych. Wciąż jednak ponad połowa zapytanych (55 proc.) uważa, że pozostaną one na niezmienionym poziomie.

– Coraz większa gotowość do inwestowania to sygnał, że branża zaczyna adaptować się do nowych realiów rynkowych i szuka przestrzeni do rozwoju, pomimo niepewności makroekonomicznej – mówi Radosław Woźniak.

Wśród firm budowlanych spadło jedynie zapotrzebowanie na finansowanie zewnętrzne. Obecnie zaledwie 1 proc. firm zgłasza, że będzie potrzebować większego dodatkowego zastrzyku gotówki. Natomiast kwartał wcześniej takie zapotrzebowanie zgłaszało aż 16 proc. przedsiębiorstw budowlanych.

Wartość głównego indeksu Barometru EFL na drugi kwartał tego roku wyniosła 50,6 pkt. To o 0,1 pkt mniej niż kwartał wcześniej.