W walkę z wyłudzaczami podatków Ministerstwo Finansów angażuje nie tylko administrację skarbową. Coraz więcej zawiadomień o podejrzeniu prania pieniędzy składa do prokuratury. W ubiegłym roku Generalny Inspektor Informacji Finansowej (GIIF) skierował do organów ścigania o ponad 57 proc. więcej r/r zawiadomień w związku z uzasadnionym podejrzeniem, że doszło do przestępstwa skarbowego. Wartość transakcji, w których — zdaniem fiskusa — doszło do prania pieniędzy, urosła w ciągu roku o 14,3 proc.




— W 2016 r. GIIF skierował do prokuratury 121 zawiadomień głównych na łączną kwotę 17,1 mld zł — informuje Marian Banaś, wiceminister finansów i szef Krajowej Administracji Skarbowej (KAS). Zdaniem służb skarbowych, przestępstwa prania pieniędzy miały związek głównie z wyłudzaniem VAT i akcyzy.
Problem narasta
Pranie pieniędzy zawsze jest połączone z innymi przestępstwami gospodarczymi. Dla fiskusa najważniejsze są skarbowe. W ramach jednego zawiadomienia GIIF przekazuje informację o wielu transakcjach, które uznał za związane z praniem pieniędzy. W zawiadomieniu przekazywane są często informacje o kilkudziesięciu, a czasem nawet kilkuset transakcjach.
— Analizując dane statystyczne, możemy stwierdzić, że skala przestępstw prania pieniędzy z roku na rok jest coraz większa. Spotkałem się z twierdzeniem, że ich wartość zbliża się do 20 proc. założonych dochodów budżetowych Polski. To świadczy, z jak poważnym zjawiskiem mamy do czynienia — podkreśla Łukasz Chmielniak, adwokat specjalizujący się w przestępstwach gospodarczych.
Kara nic nie zmienia
Zdaniem ekspertów, nie ma na to cudownego leku. Kluczowe jest dobranie odpowiednich narzędzi do konkretnego przestępstwa. — Walka z przestępstwami podatkowymi, a tym samym praniem pieniędzy pochodzących z tego typu aktywności, nie powinna sprowadzać się do podwyższania kar, z czym mamy obecnie do czynienia — mówi Łukasz Chmielniak.
Od marca obowiązuje znowelizowany Kodeks karny, który zakłada kary nawet 25 lat więzienia za przestępstwa w VAT o wartości powyżej 10 mln zł. Ostrzejsze sankcje przewiduje także zmieniony od nowego roku Kodeks karny skarbowy. Wkrótce straszakiem dla przestępców, ale też uczciwych podatników, stanie się rozszerzona konfiskata majątku. Eksperci jednak od dawna przekonują, że na wyobraźnię przestępców, nie tylko podatkowych, znacznie lepiej działa nieuchronność kary niż wysokość.
— Skuteczna walka z przestępstwami podatkowymi powinna odbywać się na poziomie służb skarbowych i sprowadzać się do tworzenia rozwiązań prawnych i mechanizmów uniemożliwiających lub znacznie utrudniających prowadzenie przestępczego procederu. Reakcja karna jest ważna, ale nie zmieni rzeczywistości — podkreśla Łukasz Chmielniak.
Przy ul. Świętokrzyskiej od dłuższego czasu stawiają na lepszą analitykę w myśl zasady, że lepiej zapobiegać szybko wyłudzeniom i uszczelniać miejsca, gdzie do nich dochodzi. Pranie pieniędzy już od dawna jest na celowniku dzięki przepisom zobowiązującym banki do monitorowania i zgłaszania wszelkich operacji bankowych podejrzanych o związek z przestępczością. W „PB” opisywaliśmy też nowy pomysł — Centralny Mechanizm Oceny — nakładający na banki konieczność przekazywania do specjalnej bazy prowadzonej przez Krajową Izbę Rozliczeniową informacji o klientach. To pozwoli monitorować podejrzane transakcje w systemie bankowym, które mogą służyć przestępstwom podatkowym.
17,1 mld zł To wartość 121 transakcji skierowanych do prokuratury przez GIIF w 2016 r., w których doszło do prania brudnych pieniędzy.