Hostel bez okien? Spanie w pomieszczeniu, do którego nie dociera dzienne światło?
To pewna niedogodność — osoby cierpiące na klaustrofobię nie powinny tu nocować. Ale i nietypowa korzyść: The Bunker (Bunkier) — hostel dla turystów z plecakami w szwajcarskim ośrodku narciarskim Verbier — jest odporny na wybuchy atomowe! Otworzył dla gości swe ciężkie podwoje — z betonu i metalu — w roku 1999, kiedy firma Verbier Sport Center wpadła na pomysł zaadaptowania dawnego schronu przeciwatomowego. Potem każdej zimy Bunkier gościł po kilka tysięcy turystów.
— Nie ma w Verbier miejsca bardziej „cool”! Dzięki Bunkrowi mogą tu przyjeżdżać średnio zamożni. 45 CHF (około 128 zł) za łóżko, śniadanie, kolację oraz korzystanie z basenu i halowego lodowiska w oddalonym o 800 metrów ośrodku sportowym — to atrakcyjna cena. Nasi goście poznają ekscytujący smak życia pod ziemią, nawiązują nowe przyjaźnie i cieszą się odpoczynkiem w Verbier — zachwala Bernd Rosenthal, dyrektor Verbier Sport Management.
W pięciu ogromnych sypialniach dawnego schronu stoją 132 łóżka. Wyposażenie jest powiedzmy... oryginalne — łącznie z graffiti wykonanym przez rozmaitych, międzynarodowych artystów. Najemcom nie wolno tu niczego zmieniać — ani wyposażyć schronu w lepsze łóżka, ani zainstalować dodatkowych urządzeń. Powód?
— W nagłych wypadkach w bunkrze ma stacjonować armia. Wówczas i my, i goście musielibyśmy opuścić go w ciągu doby. Na szczęście prawdopodobieństwo wojny jest niewielkie. Ale podczas innych zagrożeń — na przykład zejścia lawin — bunkier musi przyjąć ewakuowaną z Verbier ludność — wyjaśnia Bernd Rosenthal.
Patrz: www.thebunker.ch
