Instytut Badań Ekonomicznych i Technologicznych powiązany z koncernem China National Petroleum Corporation (CNPC), największym przedsiębiorstwem rafineryjnym w Państwie Środka podkreśla, że rosnący udział aut elektrycznych zaczyna wywierać coraz silniejszą presję na tradycyjne paliwa. W 2024 roku wzrost zapotrzebowania na ropę wynikał głównie z większej sprzedaży paliwa lotniczego oraz produktów petrochemicznych, a nie z potrzeb sektora transportu drogowego.
Zgodnie z najnowszymi szacunkami zużycie ropy w 2025 roku ma osiągnąć 760 mln ton, co oznacza wzrost o 0,9 proc. rok do roku. Następnie popyt ma się ustabilizować, utrzymując się powyżej poziomu 700 mln ton do 2030 roku.
Zmiana prognoz i nowe szacunki długoterminowe
W poprzednim badaniu jednostka CNPC zakładała, że w 2025 roku zapotrzebowanie może dojść do 770 mln ton, a następnie systematycznie spaść do 240 mln ton do 2060 roku. Najnowsze dane wskazują, że krótko- i średnioterminowa stabilizacja nastąpi wcześniej, niż przewidywano.
Państwowa rafineria Sinopec oceniła we wrześniu, że całkowity popyt na ropę naftową osiągnie swój szczyt w 2027 roku, co potwierdza kierunek zmian prezentowany przez CNPC.
Gaz ziemny z późniejszym szczytem zapotrzebowania
O ile rynek ropy w Chinach będzie stabilizował się w ciągu najbliższych kilku lat, o tyle popyt na gaz ziemny ma rosnąć znacznie dłużej. Według CNPC szczyt nastąpi między 2035 a 2045 rokiem, kiedy zużycie osiągnie poziom 620–650 mld metrów sześciennych. Oznacza to, że gaz pozostanie kluczowym paliwem przejściowym w procesie transformacji energetycznej kraju.