Co miesiąc aktualizujemy informacje o kondycji światowej gospodarki przez pryzmat 80 wskaźników z czterech krajów – Polski, Niemiec, Stanów Zjednoczonych i Chin. Są to zarówno informacje o produkcji i sprzedaży, jak też z rynków finansowych – mają odzwierciedlać faktyczną koniunkturę i nastroje. Wszystkie analizowane dane można obserwować i pobierać na naszej platformie PB Analizy.
Światowa gospodarka radzi sobie nieco lepiej od oczekiwań. Jeszcze pół roku temu OECD szacował, że globalny wzrost gospodarczy wyniesie w tym roku 2,9 proc. W grudniowej prognozie OECD ocenia, że światowa gospodarka urośnie o 3,2 proc. Za lepszą od oczekiwań sytuację gospodarczą odpowiadają przede wszystkim niższe od oczekiwanych wzrosty ceł, osłabienie dolara i spadek cen surowców energetycznych.
Poprawiły się również prognozy wzrostu dla Europy. Europejski Bank Centralny szacuje, że wzrost w strefie euro wyniesie 1,4 proc., podczas gdy wcześniej prognozował 1,2 proc. Za poprawę prognoz odpowiada m.in. większa niż się spodziewano odporność Europy na amerykańskie cła. Szefowa EBC powiedziała w grudniu, że gospodarka strefy euro „jest dość blisko potencjału”.
Dzień singla nie pomógł konsumpcji
Spośród ostatnich danych ze świata zwraca uwagę zestaw słabych, niższych od prognoz odczytów z Chin. Sprzedaż detaliczna odnotowała w listopadzie najniższy wzrost od trzech lat. Zwiększyła się zaledwie o 1,3 proc. w ujęciu rocznym, podczas gdy prognozy wskazywały na znacznie wyższą dynamikę.
Niski, śladowy przyrost sprzedaży jest po części konsekwencją wygasania programów dotacji dla gospodarstw domowych do wymiany starych sprzętów. Sprzedaż AGD spadła o 19 proc. rdr. Sprzedaż paliwa - o 8 proc. (to skutek przede wszystkim rozwoju elektromobilności). Sprzedaż podstawowych produktów spożywczych wzrosła, ale nie zrównoważyło to spadku w innych kategoriach.
Niska konsumpcja w listopadzie jest zaskoczeniem także dlatego, że w Chinach listopad to czas dużych promocji związanych z popularnym dniem singla. W tym roku okres wyprzedaży związany ze świętem kawalerów i panien był dłuższy niż w przeszłości. Promocje rozpoczęły się już w październiku i trwały pięć tygodni do 11 listopada (dzień singla). Sprzedaż jednak rozczarowała, konsumenci zacisnęli pasa.
Inwestycje w dół, Chiny eksportem stoją
Drugi wskaźnik, który negatywnie zaskakuje to dynamika inwestycji. Po listopadzie inwestycje spadły 2,6 proc. (są to dane kumulowane od stycznia), podczas gdy po październiku spadek wynosił 1,7 proc. Spadające inwestycje są konsekwencją przede wszystkim kryzysu na rynku nieruchomości – inwestycje w tej kategorii spadły o 16 proc. Deweloperzy nie potrafią przekonać inwestorów, że znajdzie się popyt na nowe projekty. Odbiciem złej sytuacji w budownictwie jest kryzys zadłużeniowy Vanke, jednego z największych deweloperów w Chinach. Sektor nieruchomości pozostaje jednym z najważniejszych czynników ograniczających rozwój chińskiej gospodarki. Możliwości firm ograniczone są także przez deflację, która wytworzyła presję na marze.
Mimo słabych wskaźników wzrost Chin jest podtrzymywany przez stabilny eksport, któremu sprzyja skuteczne przekierowanie części towarów na inne rynki niż USA. W przyszłym roku jednak chińskie towary mogą natrafić na przeszkody również na innych rynkach. Emmanuel Macron podczas wizyty w Chinach zagroził wprowadzeniem ceł, a w ostatnim wywiadzie dla „Financial Times” wezwał do większej równowagi w wymianie handlowej UE z Chinami. Z kolei od stycznia 2026 r. cła na towary z Chin wprowadzi Meksyk.
Również Międzynarodowy Fundusz Walutowy wezwał Chiny do przeprowadzenia strukturalnych reform, których celem byłoby pobudzenie popytu krajowego. „Analitycy MFW są zgodni, że kluczowym priorytetem politycznym dla Chin jest przejście na model wzrostu oparty na konsumpcji, z dala od nadmiernego uzależnienia od eksportu i inwestycji” – stwierdził w MFW w oświadczeniu.
Słaba sprzedaż detaliczna w Chinach, szczególnie w listopadzie, sygnalizuje problemy, z jakimi mierzy się chińska gospodarka. Generalnie, ostatnie dane potwierdzają, że spowolnienie w Chinach ma głęboki, strukturalny charakter. Pobudzenie konsumpcji jest priorytetem dla rządu w Pekinie, ale na razie ekspansja fiskalna nie przekłada się na jej trwałą poprawę.
Poniżej podsumowanie danych z największych gospodarek świata oraz z Polski.
Polska: rośnie chęć do oszczędzania
Koniunktura w Polsce znajduje się 0,2 odchylenia standardowego powyżej średniej z ostatnich pięciu lat. Według prognoz OECD gospodarka Polski wzrośnie w 2025 r. o 3,3 proc., a w przyszłym roku o 3,4 proc. Prognozy rynkowe instytucji finansowych są jeszcze wyższe. Zagrożeniem dla wzrostu może być spowolnienie w światowym handlu, a także sytuacja geopolityczna. W ostatnim tygodniu spłynęły dane o produkcji przemysłowej i budowlanej, oraz cenach producentów i nastrojach konsumentów.
- Produkcja przemysłowa w listopadzie spadła o 1,1 proc., podczas gdy prognozy wskazywały na kontynuację wzrostu. Za spadek produkcji być może częściowo odpowiadają efekty kalendarzowe. Produkcja konsumpcyjnych dóbr trwałych spadła o 8,2 proc., a produkcja dóbr inwestycyjnych wzrosła o 3,7 proc., czyli wolniej niż w październiku (9,1 proc.).
- Produkcja budowlana wzrosła w październiku o 0,1 proc., podczas gdy prognozy wskazywały na wzrost na poziomie 2,4 proc. Znaczny wzrost zanotowano w budowie budynków (8 proc.) i robotach specjalistycznych (18,9 proc.), natomiast wyraźnie spadła budowa obiektów inżynierii lądowej i wodnej (-12,8).
- Liczba mieszkań, na których budowę wydano pozwolenia, spadła o 8,2 proc. To kontynuacja istniejącego trendu (przez prawie cały 2025 r. liczba nowych zezwoleń spadała w porównaniu z rokiem poprzednim). Spadek zezwoleń na budowę może być konsekwencją stosunkowo wysokiej podaży i spadających cen mieszkań. Dużo inwestycji rozpoczęto w 2024 r., które w 2026 r. będą oddawane do użytku.
- Nastroje konsumentów są lepsze niż przed rokiem. W grudniu bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej utrzymał się na podobnym poziomie jak w listopadzie. I jest to jeden z najlepszych odczytów od lutego 2020 r. Wyraźnie wzrósł odsetek osób, którzy planują oszczędzanie. Jest to tym ciekawsze, że wzrost chęci do oszczędzania następuje przy spadających stopach procentowych, które teoretycznie powinny skłaniać do konsumpcji. Wydaje się, że Polacy są zaniepokojeni sytuacją geopolityczną.
- Ceny producentów w Polsce spadły o 2,4 proc. w listopadzie.
Niemcy: w oczekiwaniu na przyspieszenie wzrostu
Koniunktura w Niemczech znajduje się 0,3 odchylenia standardowego powyżej historycznej średniej. W ostatnich latach największa gospodarka UE znajdowała się w recesji, więc wynik znacznie powyżej średniej oznacza trochę coś innego niż w przypadku Polski. Instytut Badań Gospodarczych im. Leibniza ocenia, że w trzecim kwartale gospodarka niemiecka znalazła się w stagnacji i nadal brakuje znaków ożywienia. Według prognoz Bundesbanku w przyszłym roku gospodarka Niemiec ma urosnąć o 0,6 proc, a w 2027 – o 1,3 proc. Ten wyższy wzrost napędzany ekspansją fiskalną będzie jednak tylko maskował utrzymujące się strukturalne słabości gospodarki. Spośród ostatnich danych zwracają uwagę dane o pozwoleniach na budowę mieszkań i o stopach procentowych.
- Liczba pozwoleń na budowę wzrosła w październiku o 11,3 proc. Rynek mieszkań w Niemczech pokazuje wyraźne znaki ożywienia, po wzrośnie pozwoleń we wrześniu aż o 80 proc.
- Europejski Bank Centralny pozostawił w grudniu stopy procentowe bez zmian. Stopa na główne operacje refinansujące, którą płacą banki, gdyż pożyczają od EBC pieniądze na tydzień, wynosi 2,15.
USA: inflacja pozytywnie zaskoczyła
Koniunktura w USA znajduje się 0,2 poniżej średniej z ostatnich pięciu lat. Trudno ocenić, w jakiej kondycji znajduje się aktualnie gospodarka USA, gdyż ze względu na niedawny shutdown część danych nie została opublikowana. Prognozy IMF i OECD wskazują, że PKB urośnie w tym roku o 2 proc. Tymczasem sekretarz skarbu USA Scott Bessent stwierdził ostatnio, że gospodarka USA urośnie w ostatnim kwartale o 3 proc. (kwartał do kwartału w ujęciu zannualizowanym). Jego zdaniem konsumpcja w USA jest bardzo wysoka, a nastroje konsumentów pogorszyły się tylko pod wpływem negatywnego obrazu gospodarki budowanego przez media; w rzeczywistości kondycja konsumentów ma być lepsza niż wynika z badań. W ostatnim czasie pojawiły się dane o inflacji, bezrobociu i kredycie dla sektora prywatnego.
- Inflacja w USA pozytywnie zaskoczyła. W listopadzie ceny wzrosły o 2,7 proc., najmniej w ciągu ostatnich miesięcy. Prognozy wskazywały na wzrost o 3,1 proc. Ceny żywności wzrosły o 2,6 proc., energii o 4,2 proc., a utrzymania mieszkania – o 3 proc. W związku z tym wzrosły nadzieje na dalsze obniżki stóp procentowych w przyszłym roku. Dane o inflacji w listopadzie mogą być jednak zaburzone przez shutdown (dane do kalkulacji zaczęto zbierać dopiero w połowie listopada).
- Bezrobocie w USA cały czas rośnie. W listopadzie wzrosło do poziomu 4,6 proc., najwyższego od 2021 r. Podobnie jak w przypadku inflacji, dane mogą być nie w pełni wiarygodne. Analitycy uważają, że bezrobocie w USA wzrosło, ale marginalnie.
- Podaż pieniądz wzrosła o 5,2 proc. w listopadzie, najwięcej od początku 2023 r.
Chiny: słaba sprzedaż detaliczna
Koniunktura w Chinach znajduje się 0,5 poniżej średniej historycznej. Bank Światowy podwyższył prognozę wzrostu dla Chin na ten rok do 4,9 proc. Jednak dane o PKB nie oddają w pełni stanu koniunktury w kraju. Wzrost gospodarczy jest podtrzymany przez stymulację fiskalną, a także wysoki eksport, zwłaszcza do krajów rozwijających się. Hamująco na wzrost wpływa wciąż kryzys na rynku nieruchomości, ostrożność konsumentów i silna presja na marże w firmach. Oprócz danych wspomnianych we wstępie, w ostatnim czasie pojawiły się wskaźniki dotyczące produkcji przemysłowej, sprzedaży mieszkań i bezrobocia.
- Wzrost produkcji przemysłowej w Chinach zwolnił w ostatnich miesiącach. W październiku i listopadzie tempo wzrostu spadło poniżej 5 proc., po raz pierwszy w tym roku. W samym listopadzie wzrost obniżył się do 4,8 proc. (najniższy wzrost od sierpnia zeszłego roku). Na wzrost produkcji pozytywnie oddziałuje stabilny eksport, jednak słabym punktem pozostaje popyt krajowy. Utrzymujący się spadek cen producentów pogarsza rentowność przedsiębiorstw i zniechęca do inwestycji i zwiększania produkcji.
- Powierzchnia sprzedanych mieszkań w Chinach spadła o 19 proc. w listopadzie. Sprzedaż mieszkań w Chinach spada od połowy 2021 r. (upadek Evergrande), znamionując silny kryzys w nieruchomościach, który przekłada się na całą gospodarkę. Kryzys na rynku nieruchomości ma m.in. silne podstawy strukturalne – w starzejącej się populacji popyt na mieszkania jest mniejszy niż w przeszłości.
- Bezrobocie wyniosło 5,1 proc. w listopadzie.

