Podczas lipcowej pielgrzymki do Ameryki Południowej papieża Franciszka czeka nie lada atrakcja — w Boliwii rolnicy poczęstują go ciastem upieczonym na bazie mąki z liści koki oraz mate de coca, czyli herbatą ze świeżych liści koki.
Wręczając podarunek Franciszkowi, poproszą go o działania na rzecz walki z korupcją, biedą, dyskryminacją i rasizmem. Koka, święta roślina Inków, jest legalnie uprawiana m.in. w Boliwii, Kolumbii i Peru. Indianie traktują jej liście jako bogate źródło składników odżywczych oraz niewinną używkę poprawiającą samopoczucie.
Ich żucie pomaga też m.in. zwalczać chorobę wysokościową. W większości krajów koka jest rośliną zakazaną ze względu na to, że zawiera 1 proc. kokainy — silnie uzależniającego narkotyku uzyskiwanego metodami chemicznymi z suszonych liści koki.