Co drugi wniosek odrzucony

DI, portalmorski.pl
opublikowano: 2009-11-02 15:58

80 wniosków zostało złożonych w ramach Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych na 2010 r. (tzw. "schetynówki"). Niestety, tylko 39 projektom przyznano dofinansowanie.

Łączna kwota dofinansowania to 57 590 000 zł - piszą dziennikarze działu Logistyka i Spedycje na stronie portalmorski.pl. Pieniądze podzielono po 50 % na drogi gminne i drogi powiatowe. Nie od dziś wiadomo, że drogi zachodniopomorskie są w bardzo złym stanie, co wpływa też na licznę wypadków drogowych. Zachodzi więc pytanie, dlaczego przyznana kwota jest tak mała.

Komisja oceniająca wnioski powołana została przez wojewodę zachodniopomorskiego, Marcina Zydorowicza. Projekty drogowe oceniano w zakresie bezpieczeństwa, spójności dróg oraz partnerstwa w realizacji inwestycji.

- Tylko jeden spośród złożonych wniosków zawierał błędy, reszta była bardzo dobrze przygotowana przez samorządy i komisja miała niezwykle trudne zadanie przy ocenie projektów – przyznaje wojewoda Marcin Zydorowicz. – Po szczegółowej ocenie komisja przyznała dofinansowanie 13 drogom powiatowym i 26 drogom gminnym.

W wyniku prac komisji powstały dwie listy rankingowe. Pierwsza dotycząca dróg gminnych oraz lista dróg powiatowych. Zakwalifikowano wnioski m.in. gmin Kobylanka, Postomino, Biały Bór, Międzyzdroje, Tuczno oraz powiatów Sianów, Koszalin, Szczecinek.

- Niestety, na przyszłoroczną edycję programu mieliśmy do rozdysponowania o prawie 5 milionów mniej, niż na tegoroczną – wyjaśnia Zydorowicz. – Niewykluczone jednak, że podobnie jak poprzednio, zakwalifikowanym samorządom uda się zaoszczędzić przy przetargach. Wówczas oszczędności zostaną przekazane na kolejne projekty z listy.

Zgodnie z obowiązującym harmonogramem wnioskodawcy, których projekty zostały wybrane do dofinansowania zobligowani są do rozstrzygnięcia przetargów w ramach programu do końca I kwartału 2010 r. W przypadku wycofania się któregoś z wybranych wnioskodawców lub powstania oszczędności, w wyniku rozstrzygnięć przetargowych, do dofinansowania będą rekomendowane kolejne projekty z list rankingowych.

Niestety, nikt nie jest w stanie wyjaśnić, dlaczego tak mało pieniedzy trafiło do naszego województwa. Jak by nie patrzeć, to okno na świat całej Polski. To pierwszy region, do którego po przekroczeniu granic trafiają zagraniczni turyści. Widać, władzom w Warszawie nie zależy na oknach, a na stołkach.

None
None