Głównym zadaniem 55-letniego Manfreda Knofa będzie przeprowadzenie zmian, które mogą doprowadzić do zwolnienia ok. 10 tys. osób.

„Manfred Knof jest doświadczonym i bardzo skutecznym menedżerem, który sprawdził się w szerokim zakresie zadań w branży usług finansowych” - powiedział Hans-Joerg Vetter, przewodniczący rady nadzorczej Commerzbanku.
Wybór kończy kryzys, który wybuchł w lipcu po rezygnacji poprzedniego szefa rady nadzorczej Stefana Schmittmanna i dyrektora generalnego Martina Zielke. Byli oni krytykowani przez głównych akcjonariuszy pożyczkodawcy, niemiecki rząd i Cerberus Capital Management, za słabe wyniki i brak długoterminowej wizji.
Cena akcji pożyczkodawcy osiągnęła najniższy w historii poziom 2,80 euro na początku tego roku. Niemiecki rząd, który uratował Commerzbank w czasie kryzysu, potrzebowałby ceny akcji w wysokości ok. 24 euro, aby osiągnąć rentowność inwestycji. Cerberus kupił swoje udziały, gdy ich cena wynosiła ok. 9,40 euro.
Bank pracuje nad nową strategią zwiększania obrotów poprzez zamknięcie aż 800 oddziałów detalicznych, ograniczenie obecności za granicą, a także redukcję zatrudnienia.
Po ogłoszeniu informacji o powołaniu nowego dyrektora generalnego akcje zyskały ponad 4 proc. w handlu przedrynkowym na giełdzie we Frankfurcie. Kosztowały 4,18 euro.