Czerwiec w kształcie V

Marcel LesikMarcel Lesik
opublikowano: 2020-07-21 10:10
zaktualizowano: 2020-07-21 11:32

Wszystkie sektory wyraźnie odbiły się od kwietniowych i majowych dołków, choć budownictwo nieco rozczarowało.

Po bardzo pozytywnych poniedziałkowych danych o produkcji przemysłowej eksperci z niecierpliwością czekali na wtorkowe statystyki sprzedaży detalicznej i produkcji budowlano-montażowej. Wszystkie razem tworzą kompletny obraz polskiej gospodarki w drugim kwartale. Jest to obraz mieszany, bo choć konsumpcja zaskoczyła pozytywnie, spadłszy ledwie o 1,3 proc. względem czerwca ubiegłego roku (rynkowy konsensus wynosił -4 proc.), produkcja budowlano montażowa wypadła poniżej prognoz - skurczyła się o 2,4 proc. r/r wobec oczekiwań analityków na poziomie -1,8 proc.

Handel
fot. Bloomberg

W przypadku konsumpcji, identycznie jak w przypadku produkcji przemysłowej, najszybciej - aż o 16,1 proc. r/r - rosła sprzedaż mebli, RTV i AGD. Obok sprzedaży prasy i książek był to jedyny sektor, w którym odnotowano wzrost dynamiki sprzedaży względem czerwca 2019 r. Pozostałe branże notowały straty - największą (aż 10,9 proc.) sprzedaż paliw. Co ciekawe, w czerwcu spadała także sprzedaż przez internet, bo względem maja aż o 7,5 proc. To może oznaczać, że boom w e-commerce był silnie powiązany z sytuacją epidemiologiczną i nie przełoży się na radykalną zmianę zachowań konsumenckich.

W przypadku produkcji budowlano-montażowej jedynie specjalistyczne roboty budowlane zanotowały wynik lepszy niż rok wcześniej, gdy o koronawirusie jeszcze nie słyszano. Wzrost był symboliczny, wyniósł zaledwie 0,2 proc. Pozostałe dwa podsektory - budowa budynków i budownictwo infrastrukturalne - kontynuowały spadek, odpowiednio o: 5,7 proc. i 1,2 proc. Względem maja jednak cały sektor wyraźnie odbił – o 12,5 proc.