Czym docenić pracownika

Dorota Czerwińska
opublikowano: 2011-03-25 11:57

W Polsce wynagrodzenie zasadnicze to wciąż największa część płacy — około 68 proc. W USA tylko 45-50 proc.

Najbardziej motywuje system kafeteryjny, który pozwala pracownikowi wybrać najlepszy dla niego bonus

Na lojalność i efektywność pracowników wpływa przede wszystkim wynagrodzenie, które w Polsce głównie opiera się na pensji zasadniczej, czyli bez względu na to, jak i z jakim efektem zatrudniony wykona pracę, otrzyma umówioną kwotę.

— Ale z roku na rok rośnie rola wynagrodzenia zmiennego. Firmy próbują podzielić się ryzykiem z pracownikami. Po kryzysie starają się jednak, aby cele stawiane pracownikom były realne — mówi Dariusz Dmowski z firmy doradczej Mercer.

Najbardziej motywuje system kafeteryjny, który pozwala pracownikowi wybrać najlepszy dla niego bonus.
Najbardziej motywuje system kafeteryjny, który pozwala pracownikowi wybrać najlepszy dla niego bonus.
None
None

Każdemu to, czego chce

Z badania tej firmy wynika, że ponad 80 proc. przedsiębiorstw w Polsce przyznaje premie lub prowizje. Co jeszcze warto dawać?

— Matka doceni sfinansowaną przez firmę opiekę medyczną dla swoich dzieci, ambitny specjalista dostrzeże wysoką wartość kursów językowych, a młody informatyk karnet na zajęcia sportowe. — twierdzi Maciej Rosa z InConsulting.

Natomiast nie przekłada się na efektywność — jego zdaniem — nagroda jubileuszowa, podobnie jak dopłacanie do posiłków, świąteczne paczki czy telefon komórkowy, które już dawno straciły walor motywacyjny.

Wybierać świadczenia z listy oferowanych przez pracodawcę benefitów pozapłacowych pozwala system kafeteryjny.

— Największą swobodę w wyborze benefitów mają pracownicy na Węgrzech, gdzie system kafeteryjny ma prawie 70 proc. firm. Ale tam jego stosowanie stymulują zachęty podatkowe. W Polsce wybór benefisów mają pracownicy tylko 8 proc. przedsiębiorstw — informuje Dariusz Dmowski.

Według Macieja Rosy systemy kafateryjne są jednak drogie i trudne do administrowania. Co roku trzeba odnawiać, a czasem i zmieniać umowy. Ale rynek nie znosi próżni, więc powstają firmy outsourcingowe, które chętnie się tym zajmują.

Z obrotów raczej nie

Jak wynika z przeprowadzonych przez ARC Rynek i Opinia badań potencjału rynku świadczeń pozapłacowych, budżety na benefity pozapłacowe od kilku lat rosną. Średnia kwota takich świadczeń przyznana pracownikowi w Polsce w 2010 r. wyniosła 801 zł i wzrosła o ponad 7,2 proc. w porównaniu z 2009 r. Z kolei badanie "Potencjał benefitów pozapłacowych" z 2010 r. pokazuje, że coraz częściej benefisy firmy finansują z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych (ZFŚS) (66 proc. w porównaniu do 59 proc. w 2009 r.), a coraz rzadziej z bieżących obrotów (29 proc. wobec 34 proc. w 2009 r.). Z tego drugiego źródła częściej korzystają firmy z kapitałem zagranicznym.

— W polskich firmach jest często przerost zatrudnienia, dlatego fundusz może być wyższy. Za to zagraniczne przedsiębiorstwa umieją efektywniej wykorzystywać bonusy. Kierują się też przejrzystymi zasadami. W polskich przedsiębiorstwach wciąż rozdaje się bonusy "wszystkim po równo" — uważa Maciej Rosa.

ZFŚS jest tworzony jako forma finansowania przez pracodawcę działalności socjalnej dla pracowników.

— W praktyce większość kosztów benefitów pozapłacowych, czyli dofinansowanie wczasów, pożyczki i zapomogi czy świąteczne prezenty, pokrywa się z Funduszu. Daje on pracownikowi pewność, że nawet w trudniejszej sytuacji ekonomicznej może liczyć na motywator pozapłacowy czy pomoc socjalną od pracodawcy — mówi Michał Kuś z ARC Rynek i Opinia

Finansowanie benefitów z ZFŚS ma uzasadnienie ekonomiczne z powodu rozwiązań prawno-podatkowych. Na przykład wartość kuponów podarunkowych finansowanych z tego funduszu nie powoduje zwiększenia podstawy wymiaru składki ZUS i stanowi dla firmy koszt uzyskania przychodu w momencie przekazania ich pracownikom.