PKO BP nie czeka ze zmianami personalnymi do czasu skompletowania nowego zarządu. Czyszczenie kadr zaczęło się od dołu. Rada nadzorcza spółki Finat odwołała cały zarząd i oddelegowała swojego członka do kierowania.
Finat jest spółką informatyczną świadczącą usługi na rzecz banku. Przez lata nie budziła większego zainteresowania ani w grupie, ani na rynku. Do 2023 r. zarząd był dwuosobowy. Potem zaczął pęcznieć o ludzi reprezentujących rozmaite specjalizacje - odwołany liczył już cztery osoby. Kierował nim Mateusz Siepielski, wcześniej niezwiązany z branżą finansową (pracował w Lotosie Upstream i CPK Osiedle). W styczniu tego roku wszedł do rady nadzorczej Enei Elektrownia Połaniec. W przeszłości prowadził biuro poselskie Krystyny Pawłowicz.
Jolanta Madziar również nie miała związków z branżą finansową. Uchodziła za dobrą znajomą Jacka Sasina, byłego ministra aktywów państwowych. Była radną w Wołominie i bezskutecznie kandydowała do Sejmu z listy PiS.
Robert Bryk, kolejny były członek zarządu, w latach 2013-16 był prezesem spółki Centrum Terapii Nerwic. Potem został dyrektorem opolskiego NFZ, skąd trafił do Finatu.
Natomiast Michał Mistrzak to były policjant, a w latach 2021-22 główny inspektor ochrony środowiska.
Mocno rozbudowana była też rada nadzorcza, w której zasiadała m.in. żona Piotra Nisztora, znanego prawicowego dziennikarza, .
Piotr Krawczyk, kierujący czasowo spółką, w radzie nadzorczej znalazł się za kadencji Dariusza Szweda, który w lutym podał się do dymisji. Z bankiem związany jest od 12 lat. Jest dyrektorem zarządzającym w pionie IT.