DEUTSCHE ASPHALT NIE CHCE DROMEXU

Katarzyna Jaźwińska
opublikowano: 1999-07-22 00:00

DEUTSCHE ASPHALT NIE CHCE DROMEXU

Niemcy ocenili nagle, że polska spółka drogowa jest dla nich zbyt droga

MOCNY FILAR: Budimex, którego prezesem jest Marek Michałowski, chce, aby jego spółki budowały autostrady w Polsce. Nie sprzeda więc Dromexu. Tak przynajmniej zapewnia. fot. Tomasz Zieliński

Austriacki Strabag Bau Holding próbuje przejąć część akcji warszawskiego Dromexu. Swój pakiet może sprzedać spółka Handlowy-Inwestycje. Deutsche Asphalt, zainteresowany do tej pory Dromexem, zraziły podobno m.in. zbyt wygórowane oczekiwania cenowe właścicieli spółki. Wszystko ma się wyjaśnić w przyszłym tygodniu.

Akcjonariusze Dromexu negocjowali wcześniej z Deutsche Asphalt sprzedaż swoich pakietów.

Wcześniej Józef Gorczański, tragicznie zmarły prezes Dromexu, uważał, że prędzej czy później krajowi właściciele finansowi — Handlowy-Inwestycje oraz Poland Growth Fund — sprzedadzą swoje akcje zagranicznym inwestorom branżowym. A jest o co walczyć, bo dysponują oni 55,8 proc. udziałów — mając tym samym 73,8 mln zł w kapitale akcyjnym Dromexu.

Przedostatnie słowo

Rozmowy z niemieckim partnerem zakończyły się fiaskiem. Przedstawiciele Deutsche Asphalt podkreślają jednak, że są wciąż zainteresowani przejęciem warszawskiego holdingu. Uważają oni, że cena zaproponowana przez obecnych właścieli Dromexu jest zbyt wysoka. Nie wiadomo natomiast, o ile pieniędzy chodzi.

Swojej oferty nie ujawnia też drugi potencjalny inwestor Dromexu, Strabag Bau Holding.

— Rozpoczęliśmy z akcjonariuszami Dromexu rozmowy dotyczące współpracy przy projektach budowy dróg i mostów w Polsce — ujawnia jedynie Karl Heinz- -Mźller.

Waldemar Mierzwa, rzecznik prasowy Budimexu, potwierdził tę informację.

Negocjacje dotyczą przejęcia akcji należących do spółki Handlowy-Inwestycje, choć jej przedstawiciel odmówił potwierdzenia tej informacji. Obecnie inwestycyjne ramię Banku Handlowego w Warszawie ma w Dromexie 27,34 proc. akcji wartych co najmniej 36,2 mln zł. Nie wiadomo na razie, czy Poland Growth Fund L.P wraz z Poland Growth Found (L) Limited zachowają swój pakiet. Niewykluczone, że będą chcieli się jego pozbyć.

Nowy partner stołecznego holdingu prawdopodobnie będzie też musiał zobowiązać się do uczestnictwa w planowanym za blisko trzy miesiące podwyższeniu kapitału Dromexu o 50 mln zł.

Dromex jest największą polską firmą z branży budownictwa drogowego. Uwzględniwszy kapitał i park maszynowy, warszawska firma jest dobrze przystosowana do budowy krajowych autostrad. Mimo to nie jest w stanie bez zagranicznego partnera wygrywać przetargów na budowę dróg szybkiego ruchu w Polsce.

Szansa na autostrady

Firmy startujące w autostradowych przetargach muszą wykazać się budowaniem takich dróg przez ostatnie kilka lat. Żadna z krajowych firm nie spełnia tego wymogu. Przyczyna jest prosta — nie budowano w Polsce autostrad.

Dromex wprawdzie realizował duże kontrakty w Iraku i Libii, były to jednak lata 70. i 80. Teraz natomiast stołeczna spółka wystartowała do budowy obwodnicy Poznania (koszt budowy 1,13 mld zł) i Krakowa (324,6 mln zł). By jednak móc realizować tak atrakcyjne kontrakty, musi połączyć siły z zagranicznym partnerem.