W lipcu deweloperzy ruszyli z budową ponad 11,9 tys. mieszkań, wobec 8,8 tys. rok wcześniej. Uzyskali także najwięcej w tym roku pozwoleń administracyjnych – dotyczyły 16,8 tys. lokali.
Zdaniem Patryka Kozierkiewicza, radcy prawnego w Polskim Związku Firm Deweloperskich, spółki muszą dziś ocenić, jakie jest ryzyko uruchomienia nowej inwestycji w obliczu największej oferty w historii.
– Z jednej strony obserwujemy dużą konkurencję o klienta. Z drugiej jednak na horyzoncie widać perspektywę poprawy dostępności kredytowej i potencjalnego wzrostu popytu, który może być impulsem do utrzymania obecnego tempa nowych inwestycji – uważa Patryk Kozierkiewicz.
Jarosław Jędrzyński, ekspert portalu RynekPierwotny.pl uważa, że wyraźne odbicie w liczbie wydanych pozwoleń na budowę można uznać za wiarygodny sygnał dość nagłego wzrostu optymizmu inwestycyjnego deweloperów.
- Zastopowany w lipcu regres zarówno w rozpoczęciach, pozwoleniach, jak i lokalach oddanych do użytkowania wskazuje na zdecydowaną zmianę nastawienia przedsiębiorców mieszkaniowych w dotąd dość mocno niepewnym dla nich środowisku gospodarczym - mówi Jarosław Jędrzyński.
Po lipcowej obniżce stóp procentowych zainteresowanie mieszkaniami zaczęło delikatnie rosnąć. Biuro Informacji Kredytowej (BIK) podało, że w lipcu wniosek o finansowanie złożyło do banków ok. 40,9 tys. osób, czyli o 9 proc. więcej niż w czerwcu.
Deweloperzy ankietowani przez serwis Dompress.pl potwierdzają, że ruch w biurach sprzedaży powoli się zwiększa.
- Od lipca zauważamy wzrost liczby zapytań ze strony klientów, którzy jednak wciąż ostrożnie podejmują decyzje zakupowe - mówi Tomasz Kaleta, dyrektor zarządzający ds. sprzedaży i marketingu w Develii.
Także Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg, zwraca uwagę, że lipcowa obniżka stóp - choć oczekiwana i relatywnie niewielka - wpisuje się w trend łagodzenia polityki monetarnej, co wpływa na nastroje konsumenckie.
- Widzimy, że niższe stopy zwiększają zdolność kredytową klientów i przekładają się na większe zainteresowanie mieszkaniami. W ostatnich tygodniach obserwujemy wzrost liczby zapytań oraz rezerwacji, choć nie jest to jeszcze gwałtowny impuls.
Klienci nadal ostrożnie podchodzą do decyzji zakupowych, ale poprawa warunków finansowania jest wyraźnym czynnikiem mobilizującym do działania – mówi Joanna Chojecka.