Elektryczne auta dostawcze w barwach DHL można już spotkać na ulicach Warszawy, Gdańska i Poznania.
— Już od dawna prowadzimy intensywne testy różnych modeli samochodów dostawczych o napędzie elektrycznym, które doskonale sprawdzają się w się w ramach miejskiej logistyki. Będziemy sukcesywnie elektryfikowali flotę kurierską. Tylko do końca roku pojawi się we flocie około 150 samochodów elektrycznych, a w najbliższych latach będzie ich ponad 500 — mówi Bartłomiej Wnęk, wiceprezes ds. operacyjnych w DHL.
Dostawcze elektryczne pojazdy włączane do floty DHL Parcel to MAN-y eTGE, o ładowności 950 kg, z baterią pozwalającą na przejechanie około 110 km po pełnym naładowaniu. Samochody są dostarczane przez producenta wraz z przenośnymi ładowarkami i będą ładowane w bazach DHL. Firma odebrała dotychczas 33 elektryczne MAN-y, które już służą kurierom. Do końca 2021 r. odbierze ich jeszcze 67.
MAN eTGE nie są pierwszymi elektrycznymi pojazdami we flocie DHL Parcel Polska. Od kilku lat kurierzy mogą korzystać z elektrycznych rowerów, zaś w 2019 r. do floty włączono elektryczne mercedesy e-Vito. Wszystkie samochody elektryczne, którymi poruszają się kurierzy DHL, dostarczyła firma Arval Service Lease Polska. Umowa obejmuje dostawę pojazdów wraz z pakietem serwisowym, ubezpieczeniem, sezonową wymianą opon oraz samochodami zastępczymi.
— Wymiana dostawczych samochodów na elektryczne w takich firmach jak DHL Parcel będzie mieć pozytywny wpływ na jakość powietrza w miejskich aglomeracjach. Jesteśmy przekonani, że przejście na bezemisyjne napędy to tylko kwestia czasu. Jest coraz większa dostępność modeli aut i coraz większe zainteresowanie samochodami elektrycznymi — mówi Robert Antczak, dyrektor generalny Arval Service Lease Polska.