DM WBK: Giełda będzie próbowała odrobić spadki

Wiktor Krzyżanowski
opublikowano: 2001-02-12 08:47

Choć scenariusz na najbliższe sesje nie jest optymistyczny to jednak w tym tygodniu rynek będzie próbował odreagować ostatnie dynamiczne spadki i wykonać ruch powrotny w okolice 1750 pkt. Być może to będzie zachętą do kupna przez krótkoterminowy kapitał przecenionych polskich akcji. Nastąpiło bowiem prognozowane już od kilku sesji rozstrzygnięcie. Rynek zdecydował się ostatecznie na jakiś trend. Rezultat tej długotrwałej walki pomiędzy optymistami i pesymistami z pewnością nie jest zadawalający dla tych pierwszych. Ceny większości akcji zaczęły tracić i to dość wyraźnie na wartości. Z punktu widzenia analizy technicznej wymusiły tę sytuację dwie ważne linie ograniczające z jednej strony wzrosty a z drugiej powstrzymujące spadki. Zawężający się obszar konsolidacji doprowadził ostatecznie do wybicia się indeksu WIG20 w dół co w praktyce oznacza dominację na rynku niedźwiedzi. Dominacja ta może się okazać długotrwała. Przełamana przez indeks WIG20 linia była średnioterminową linią trendu wzrostowego. Kształtowała ona koniunkturę na rynku od połowy października czyli przez ponad kwartał. Na jej podstawie było budowanych sporo optymistycznych prognoz dla polskiego rynku akcji. Byliśmy przez jakiś czas nawet najsilniejszym rynkiem na świecie. Poniedziałkowa sesja zmieniała jednak ten obraz w bardzo radykalny sposób. Gwałtowny spadek wszystkich blue chipów wzbudził obawy że z rynku wycofywała się i tak mało obecna zagranica z uwagi na poziom złotego do dolara. Dodatkowo presję strony podażowej wzmocniło przełamanie poziomu wsparcia o którym wcześniej wspominałem. Po krótkiej i słabej korekcie w górę we wtorek środowa sesja ponownie przyniosła nasilenie się spadków. W praktyce właśnie te dwie sesje przesądziły o fatalnych wynikach tygodnia. WIG 20 stracił sumarycznie aż 7,2 %. Pogorszenie sytuacji na rynku dotknęło ogólnie rzecz biorąc wszystkie sektory w tym banki. Spadki były więc efektem zmiany nastawienie inwestorów do całego rynku a nie do poszczególnych jego segmentów. Ostatnim zniżkom towarzyszyła ponownie pewna reguła. Tradycyjnie rynek ciągnął w dół i przewodził spadkom segment innowacyjnych technologii. TechWIG stracił na wartości 11,3 %. Jest to bardzo poważny spadek, który potwierdza niestety prawdopodobieństwo średnioterminowej zmiany trendu na rynku. Z powyższej tendencji wyłamał się jednak MCI. Tak silny wzrost papieru podczas gdy cały rynek idzie dokładnie w odwrotnym kierunku wzbudza ogromne zdziwienie. Tym bardziej jest to zdumiewające, że jest to przecież venture capital inwestujący w segment IT. Przyczyny wzrostu nie są zapewne publicznie dostępne informacje. Jest to prawdopodobnie efekt przecieku poufnych informacji lub też czyjegoś celowego działania. Nie chce mi się wierzyć w typowo psychologiczne zjawisko w okresie gdy wszystko traci na wartości. Tym sposobem mamy jednak na naszym rynku najdrożej wyceniany fundusz typu venture capital na świecie.

Paweł Czupryński, makler DM WBK SA