Do szpitala w San Diego trafił 11-letni chłopiec ze swędzącymi plamami na ciele, odpornymi na działanie stosowanych zwykle środków. Wysypka była na tyle dokuczliwa, że chłopiec nie chodził do szkoły.

Po testach alergicznych okazało się, że ma uczulenie na nikiel i szybko powiązano ten fakt z częstym używaniem przez młodego pacjenta tabletu od Apple'a. Pierwiastek ten jest stosowany w obudowach iPodów, smartfonów i laptopów.
- W ostatnich latach obserwujemy nasilenie występowania alergii na nikiel, zwłaszcza u dzieci - przyznaje cytowana przez Associated Press dr Sharon Jacob, dermatolożka z Rady Children's Hospital w San Diego, gdzie leczono chłopca. Według zbieranych przez nią danych uczulenie na ten pierwiastek jest jednym z najdokuczliwszych i ma go już 25 proc. badanych testami alergicznymi dzieci. Dekadę temu odsetek ten wynosił 17 proc.