Dotacje na cyfryzację wciąż dostępne. ARP wydłużyła nabór po apelach firm

Dorota ZawiślińskaDorota Zawiślińska
opublikowano: 2025-11-25 17:58

Agencja Rozwoju Przemysłu wydłużyła konkurs Dig.IT do piątku. Wartość złożonych wniosków o dofinansowanie jest już większa niż budżet naboru.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • dlaczego ARP wydłużyła konkurs Dig.IT
  • o ile więcej czasu mają przedsiębiorcy na składanie wniosków
  • kto ma największe szanse na otrzymanie grantów
  • co sfinansują dotacje

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Przedsiębiorcy z branży przetwórstwa przemysłowego i usług produkcyjnych nadal mogą ubiegać się o dotacje na zakup i wdrożenie technologii cyfrowych. Pierwotnie nabór miał zakończyć się 21 listopada, ale Agencja Rozwoju Przemysłu (ARP) wydłużyła go do piątku.

— Wydłużyliśmy nabór w odpowiedzi na zapotrzebowanie wnioskodawców, a także obserwując liczbę złożonych wniosków o dofinansowanie i będących w przygotowaniu w naszym systemie — mówi Katarzyna Frendl, rzeczniczka prasowa ARP.

Wnioskowana przez MŚP kwota dofinansowania nie przekracza 150 proc. budżetu konkursu

Wyjaśnia, że zgodnie z regulaminem konkursu termin jego zakończenia może być przesunięty, jeśli łączna wnioskowana kwota dofinansowania nie przekroczy 150 proc. budżetu naboru. Agencja może też wcześniej zamknąć nabór, jeśli popyt na dotacje dwukrotnie przekroczy budżet konkursu.

W puli pilotażu Dig.IT jest 20 mln zł. Każdy przedsiębiorca startujący w konkursie ma szansę na dofinansowanie w wysokości od 150 do 850 tys. zł. Obecnie jego łączna wartość wnioskowana przez przedsiębiorców wynosi około 21 mln.

— Pełne dane statystyczne na temat wnioskodawców przygotujemy po zakończeniu naboru. Na obecnym etapie obserwujemy, że większość z nich działa w obszarze przetwórstwa przemysłowego. Pod względem formy prawnej dominują spółki, w szczególności z ograniczoną odpowiedzialnością — podkreśla Katarzyna Frendl.

Wskaźnik szybkiej płynności nie może być zbyt wysoki

Nabór budzi sporo emocji wśród przedsiębiorców i ekspertów od funduszy unijnych. Chodzi m.in. o wymóg dotyczący wskaźnika szybkiej płynności, który nie może być zbyt wysoki. To zdaniem ekspertów wyklucza z dofinansowania dobrze prosperujące firmy. ARP tłumaczy, że ten wymóg wynika z przemyślanej polityki rządu, by pieniądze publiczne przeznaczone na inwestycje nie wypierały kapitału prywatnego zgromadzonego na rachunkach przedsiębiorców. Ponadto granty powinny trafiać przede wszystkim do firm, które nie mają zapasów finansowych na przeprowadzenie cyfryzacji. Eksperci krytykują też wymóg posiadania przez wnioskodawcę PKD produkcyjnego z tzw. sekcji C i konieczność potwierdzenia go w dokumentach finansowych. Nie podoba się im to, że do wniosku o dofinansowanie można załączyć wniosek o zmianę PKD. To ich zdaniem oznacza fikcyjność tzw. kryterium dopuszczającego. ARP tłumaczy, że wymaga od wnioskodawców, by posiadali aktywny kod PKD w dniu złożenia wniosku o dofinansowanie.

— Ten fakt musi mieć odzwierciedlenie w dokumentach rejestrowych. Umożliwiamy jednak zmianę posiadanego kodu przeważającej działalności gospodarczej przed złożeniem wniosku o dofinansowanie. Musi on być jednak ujawniony w Krajowym Rejestrze Sądowym — podkreśla Łukasz Kotapski, wiceprezes agencji.

Według ARP wiele firm założonych np. dekadę temu zajmowało się głównie badaniami i rozwojem, a teraz ich przeważającą działalnością jest ta, którą wymaga konkurs.

Na co dotacje
  • zakup i wdrożenie gotowych technologii cyfrowych do działalności przedsiębiorstwa
  • zamówienie prac programistycznych w celu powstania technologii cyfrowych i wdrożenie ich do działalności firm
  • szkolenia pracowników
  • nabycie środków trwałych, eksploatacyjnych i materiałów