Drogim SMS-em opłaci się minuty

Kamil Kosiński
opublikowano: 2003-10-08 00:00

SMS-y o podwyższonej wartości mogą być podstawową formą płatności za usługi Wi-Fi.

Z publicznych hot spotów można na razie korzystać bezpłatnie. Powoli pojawiają się jednak konkrety na temat zasad rozliczania tych usług. Wiadomo, że choć technologia jest bezprzewodowa, nie będzie rozliczana jak znana z sieci GSM transmisja pakietowa o nazwie GPRS.

— Ponieważ usługą jest dostęp do internetu znany z sieci stacjonarnych, chcemy zachować znany użytkownikom model rozliczeń, czyli płatność za czas połączenia. Jednostką rozliczeniową będzie 1 minuta — zapewnia Grzegorz Kowalski, kierownik działu nowych technologii i usług Polkomtelu, operatora sieci Plus GSM.

— Będziemy się wzorować na rozwiązaniach światowych. Nie znam przypadku, aby ktoś taryfikował te usługi według ilości przesłanych danych — mówi Marcin Olszewski, kierownik wydziału rozwoju biznesowego Telekomunikacji Polskiej.

Nie ma jeszcze pełnej jasności co do sposobu dokonywania płatności.

— Najlepszymi z obecnych form płatności są transakcje typu pre-paid dokonywane za pomocą kart zdrapek lub specjalnych SMS-ów. W Centertelu może zaistnieć ryczałt doliczany do abonamentu za telefon komórkowy — informuje Marcin Olszewski.

Konkurenci grupy TP SA nie pałają entuzjazmem do abonamentu. PTC prezentowała już zdrapkę pozwalającą na opłacanie dostępu do sieci Wi-Fi. Przedstawiciele firmy przyznają jednak, że i tzw. premium SMS-y budzą ich poważne zainteresowanie. Na te ostatnie nastawia się też Pol-komtel, który z kolei nie zachwyca się zdrapkami.

— Usługa będzie dostępna dla każdego, nie tylko dla użytkownika naszych kart SIM. Zdrapki też nam się średnio podobają. Inne stosowane na świecie formy płatności to SMS-y o podwyższonej wartości i obciążanie kart kredytowych przy logowaniu do sieci — sugeruje Grzegorz Kowalski.

Firmy, które zabierają się za budowę hot spotów, ale nie są operatorami telekomunikacyjnymi, dopuszczają jednak pozostawienie swoich usług jako bezpłatnych.

Krakowski Xylab zmusza użytkowników do obejrzenia przy każdym logowaniu do sieci specjalnej strony, mogącej służyć jako nośnik reklamowy. Działająca na Wybrzeżu ComIT Business Solutions, chce połączyć publiczne hot spoty z sieciami firmowymi.

— Chcemy uciec od rozliczania się z użytkownikami indywidualnymi. W ramach hot spotów chcemy tworzyć wirtualne sieci prywatne, z których w zamian za odpowiednie opłaty korzystałyby firmy znajdujące się w miejscach objętych hot spotami. Dla indywidualnych użytkowników dostęp do internetu byłby bezpłatny — tłumaczy Tomasz Snopek, dyrektor ds. rozwoju ComIT Business Solutions.