Do 3 lipca, czyli do piątku, sześć spółek skarbu państwa dostało czas na wymyślenie propozycji współpracy z Funduszem Inwestycji Polskich Przedsiębiorstw (FIPP), czyli nowym funduszem typu private equity, który w lipcu powołać chce Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) oraz Polskie Inwestycje Rozwojowe (PIR).

— Patrzymy na to raczej sceptycznie. Badamy, co zrobią inni — mówi „PB” anonimowo zaniepokojony członek zarządu jednej z firm. Tak naprawdę chodzi o ratowanie bankrutującej Kompanii Węglowej. A do tego nikt się nie pali. Termin 3 lipca został wyznaczony po spotkaniu, które półtora tygodnia temu odbyło się w ministerstwie skarbu. Zaproszono wtedy cztery państwowe grupy energetyczne, czyli PGE, Tauron, Energę i Eneę, a także miedziowy KGHM i chemiczne Azoty (też państwowe). Niektórym zaproszonym wydawało się, że na spotkaniu dojdzie do „łamania kręgosłupów”, czyli namawiania spółek do wyłożenia pieniędzy na objęcie udziałów w tzw. Nowej Kompanii Węglowej (czyli „starej” KW, ale oczyszczonej z najgorszych kopalni). Nie jest bowiem tajemnicą, że zdobywanie inwestorów dla KW się przeciąga, a państwowe firmy się do tego nie wyrywają. Zamiast „łamania” była jednak prezentacja nowego funduszu — FIPP.
— Pokazano nam, że taki fundusz powstanie. Mamy się zastanowić, ile pieniędzy możemy w niego włożyć albo jakie aktywa do niego wnieść — mówi menedżer z jednej z państwowych spółek. Fundusz ma się specjalizować w inwestycjach przemysłowych. Mógłby wesprzeć np. projekty chemiczne, np. instalację zgazowania węgla w Azotach. O inwestycjach w wydobycie węgla — oficjalnie — ani słowa.
— FIPP ma też odegrać rolę w projekcie ratowania węgla. I dobrze, na tym powinna polegać działalność PIR. I dobrze, że próbuje się w to wciągnąć spółki skarbu państwa — przekonuje menedżer związany z PIR. Spółki mogłyby wnieść do FIPP gotówkę lub aktywa (akcje, inne spółki), a fundusz byłby wehikułem, który zaangażowałby się już bezpośrednio w Nową KW. O tym, że FIPP odegra rolę w ratowaniu KW, świadczy też jego miejsce w ogłoszonym wczoraj przez rząd „Programie Śląsk 2.0.”.
Dokument stwierdza, że fundusz będzie inwestować m.in. w spółki „istotne z punktu widzenia funkcjonowania całej branży w Polsce, regionie lub na świecie”. Nowa KW będzie spełniać te kryteria. Rząd określił też w programie dla Śląska, że FIPP zostanie powołany na 15 lat i będzie miał, na początku, do dyspozycji 1,5 mld zł (BGK oraz PIR zainwestują odpowiednio 1,296 mld zł oraz 204 mln zł). Tymczasem Nowa KW potrzebuje docelowo 2 mld zł gotówki, ale liczy też na wsparcie państwowego Węglokoksu. W oficjalnych wypowiedziach państwowe spółki są albo szalenie dyplomatyczne, albo w ogóle milczą. „Z zainteresowaniem przyjęliśmy projekt PIR-u dotyczący FIPP. Analizujemy możliwości współpracy w tym temacie” — przekazało nam biuro prasowe Azotów.
Fundusz dla infrastruktury
Lipiec będzie miesiącem tworzenia funduszy, wspierających przedsiębiorców oraz inwestycje. Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) oraz Polskie Inwestycje Rozwojowe (PIR) utworzą m.in. dwa Fundusze Inwestycji Infrastrukturalnych — kapitałowy i dłużny — które będą dofinansowywać projekty na rynku węglowodorów, energetyki, telekomunikacji oraz transportu. „Fundusze zostaną powołane na 25 lat, a środki pozostające w ich dyspozycji wyniosą łącznie 4400 mln zł (BGK oraz PIR zainwestują w fundusze odpowiednio 3 804 mln zł oraz 596 mln zł)” — napisano w pakiecie dla Śląska. Fundusze w jeden projekt będą lokować nie więcej niż 440 mln zł. Inwestycjami, które mogą powstać dzięki dofinansowaniu nowych funduszy, jest budowa autostrady A1 z Częstochowy do Tuszyna oraz odcinków dróg ekspresowych, które pomogą rozprowadzić ruch ze Śląska. To pozwoli na dokończenie całej nitki prowadzącej z portów do czeskiej granicy. Jej powstanie już na EURO 2012 zapowiadał Radosław Stępień, ówczesny wiceminister infrastruktury, a obecnie wiceprezes BGK. Zapowiadał, że jeśli tak się nie stanie, pojedzie na Śląsk na rowerze. Rajd odbył, więc teraz czas na budowę. [KAP]
Fundusz dla infrastruktury
Lipiec będzie miesiącem tworzenia funduszy, wspierających przedsiębiorców oraz inwestycje. Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) oraz Polskie Inwestycje Rozwojowe (PIR) utworzą m.in. dwa Fundusze Inwestycji Infrastrukturalnych — kapitałowy i dłużny — które będą dofinansowywać projekty na rynku węglowodorów, energetyki, telekomunikacji oraz transportu. „Fundusze zostaną powołane na 25 lat, a środki pozostające w ich dyspozycji wyniosą łącznie 4400 mln zł (BGK oraz PIR zainwestują w fundusze odpowiednio 3 804 mln zł oraz 596 mln zł)” — napisano w pakiecie dla Śląska. Fundusze w jeden projekt będą lokować nie więcej niż 440 mln zł. Inwestycjami, które mogą powstać dzięki dofinansowaniu nowych funduszy, jest budowa autostrady A1 z Częstochowy do Tuszyna oraz odcinków dróg ekspresowych, które pomogą rozprowadzić ruch ze Śląska. To pozwoli na dokończenie całej nitki prowadzącej z portów do czeskiej granicy. Jej powstanie już na EURO 2012 zapowiadał Radosław Stępień, ówczesny wiceminister infrastruktury, a obecnie wiceprezes BGK. Zapowiadał, że jeśli tak się nie stanie, pojedzie na Śląsk na rowerze. Rajd odbył, więc teraz czas na budowę. [KAP]