Eldar skorzystał dwa razy

Jan Niewinowski
opublikowano: 2005-01-24 00:00

Możliwość redukcji kosztów i nadrobienia dystansu do unijnej konkurencji to zdaniem właścicieli łódzkiej firmy Eldar, największe korzyści z unijnych funduszy.

Łódzka firma Eldar — producent damskiej bielizny — już od dłuższego czasu korzysta z unijnych dotacji. W styczniu 2004 r. uzyskała dofinansowanie z programu Fundusz Dotacji Inwestycyjnych Phare 2001. Dotacja wyniosła 8,8 tys. EUR i pokryła 25 proc. kosztów zakupu komputerów i oprogramowania unowocześniającego proces produkcji. Firma korzystała też z Programu Rozwoju Przedsiębiorstw Eksportowych Phare 2001 — dzięki temu udział w targach w Paryżu był dla niej o 8,2 tys. EUR tańszy.

— Pragniemy stale rozwijać naszą firmę i podnosić jej konkurencyjność, dlatego gdy dowiedzieliśmy się o możliwości dofinansowania z Unii, chętnie skorzystaliśmy z pomocy — mówi Ryszard Pietrzyk, współwłaściciel i członek zarządu spółki Eldar.

Dopełnienie wszystkich formalności związanych z pozyskaniem dofinansowania nie jest łatwe. Wniosek, który należy złożyć, jest dość skomplikowany, a oprócz niego należy przedstawić jeszcze biznesplan. Przedsiębiorca nie mający doświadczenia w przygotowywaniu tego typu dokumentów może mieć spore problemy, tym bardziej że nawet niewielkie pomyłki dyskwalifikują wniosek o dotację.

— Przedsiębiorca, który po raz pierwszy chce uzyskać dofinansowanie, powinien raczej skorzystać z pomocy fachowców — np. firmy konsultingowej, która pomaga w wypełnieniu wniosku i przygotowaniu potrzebnych dokumentów — podkreśla Ryszard Pietrzyk.

— Każda dotacja, jaką otrzymaliśmy, znacząco przyczyniła się do rozwoju naszego przedsiębiorstwa. Współfinansowanie nie tylko pozwala zaoszczędzić pieniądze, ale i mobilizuje przedsiębiorcę — podkreśla Ryszard Pietrzyk.