Inwestorzy sprzedają akcje w związku z eskalacją wojny handlowej rozpętanej przez Donalda Trumpa. USA wymieniają największe ciosy z Chinami i brak oznak, aby napięcie w relacjach między największymi światowymi gospodarkami osłabło w najbliższym czasie. Ogłoszenie w środę ceł odwetowych Unii Europejskiej za cła na stal i aluminium w USA obudziło obawę odpowiedzi Białego Domu. Zapowiedź Donalda Trumpa wprowadzenia wkrótce ceł na produkty farmaceutyczne spowodowała, że spółki tej branży taniały najmocniej w Europie. Na giełdzie w Londynie w grupie najbardziej przecenionych spółek znalazły się AstraZeneca (-6,8 proc.) i GSK (-5,7 proc.), we Frankfurcie najmocniej spadał kurs Fresenius SE & Co. (5,3 proc.), a w Paryżu największą zniżkę wartości notowało Sanofi (-6,9 proc.).
Podaż przeważała we wszystkich 19 głównych segementach europejskiego rynku akcji. Poza ochroną zdrowia (-5,8 proc.) najmocniej spadała energia (-5,0 proc.), osłabiona przez dużą przecenę ropy wywołaną obawą słabnięcia popytu, a także nieruchomości (-3,95 proc.), negatywnie reagujące na wzrost rentowności obligacji. Najmniejsze straty notowały w środę segmenty spółek użyteczności publicznej (-2,2 proc.), medialnych (-2,1 proc.) i handlu detalicznego (-1,1 proc.).
We Frankfurcie DAX spadł o 3,0 proc., w Paryżu stracił 3,3 proc., a w Londynie FTSE100 kończył dzień zniżką o 2,9 proc.