Ferrum, produkujące rury dla sektora gazowego i wodociągowego, uruchamia inwestycję w izolację tych wyrobów szacowaną na 2 mln EUR.
— Dzięki temu marża, którą musimy dzielić się z firmami wyspecjalizowanymi w izolacji rur, pozostanie w firmie. W efekcie obniżki kosztów będziemy bardziej konkurencyjni, a jednocześnie zwiększymy rentowność — mówi Jarosław Zuzelski, prezes Ferrum.
Ferrum startuje w wielu przetargach na dostawy rur w krajach Europy Środkowej i Wschodniej, ale — choć jest w cenowej czołówce, wciąż nie może pokonać niektórych konkurentów. Dzięki nowej inwestycji łatwiej będzie jej podbić zagraniczne rynki. Izostal obawia się utraty klienta?
— Zawsze realizowaliśmy na czas wszystkie zamówienia Ferrum. Teraz będziemy im kibicować — mówi Jerzy Bernhard, prezes Stalprofilu, do którego należy Izostal. Ferrum zapowiada także wzrost produkcji i przychodów.
— W 2010 r. produkowaliśmy 70 tys. ton rur, w 2011 — 100 tys. ton, a docelowo planujemy dojść nawet do 150 tys. ton — zapowiada Jarosław Zuzelski.
Przychody, które w 2010 r. były na poziomie 270 mln zł, w ubiegłym roku sięgnęły 360 mln zł, a prognozy na ten rok sięgają 500 mln zł. Popyt ma napędzić sektor gazu łupkowego.
— Obserwujemy prace poszukiwawcze i przygotowujemy się na dostawy, kiedy któryś z koncernów wydobywczych zdecyduje się na eksploatację złoża. Rury, które produkujemy świetnie nadają się do użycia przy wydobyciu gazu łupkowego — dodaje Jarosław Zuzelski.
Szansa na gazowe eldorado i większe dostawy dla ciepownictwa sprawia, że spółką zaczynająinteresować się inwestorzy.
— Wielu przedstawicieli funduszy inwestycyjnych pyta o spółkę — podkreśla Jarosław Zuzelski. W branży mówi się o zmniejszeniu zaangażowania przez BSK Return, które ma 28,4 proc. akcji.
— Coraz lepsze wyniki owocują zainteresowaniem inwestorów Ferrum, ale lepiej rozmawiać o tym z zarządem. Nie zamierzamy wycofać się z Ferrum, ale — ze względu na potencjalne akwizycje, które analizujemy — może się okazać, że będziemy potrzebować kapitału, więc nie wykluczamy zmniejszenia zaangażowania — mówi Sławomir Bajor, właściciel BSK Return.