Japońska jakość i technologia made in Poland! Na najnowszych bateriach z Wamtechnika chodzą już policyjne krótkofalówki.
Gazela z Piaseczna pierwsza w Europie Środkowo-Wschodniej! Producent akumulatorków i baterii, polski pionier w dziedzinie zasilania urządzeń przenośnych Wamtechnik właśnie otrzymał licencję Panasonica na produkcję litowo-jonowych pakietów akumulatorowych. Te leciutkie a żywotne baterie, które można doładowywać, to przyszłość zasilania wielu urządzeń przenośnych.
Od komórek do kamer
Z „li-jonów”, jak potocznie nazywają akumulatorki inżynierowie Wamtechnika, już dziś chce korzystać wojsko. Pierwsze egzemplarze z polskiej produkcji kupiła do krótkofalówek policja.
— Na razie zaczynamy dystrybucję. Akumulatory stosowane są również we współczesnych telefonach komórkowych, zasilają GPS, aparaty cyfrowe, kamery wideo czy notebooki — mówi Krzysztof Lubianiec, dyrektor ds. zaopatrzenia w Wamtechniku.
Plastikowe buty
W rozpoczęcie produkcji spółka z Piaseczna zainwestowała 300 tysięcy złotych.
— Potrzebne było ESD — strefa odporna na wyładowania elektrostatyczne, które mogą powstawać w procesie produkcji. Wszystkie sprzęty, cały pokój, buty personelu, podłoga muszą być ze specjalnych przewodzących materiałów. Nawet kółka do krzeseł, na których siedzą pracownicy, są ze specjalnego plastiku. Wymagane były też urządzenia do testowania i zgrzewarka precyzyjna — wylicza Krzysztof Lubianiec
Licencję Panasonica Wamtechnik otrzymał dopiero po tych inwestycjach. Nim zapadły decyzje, Japończycy robili w Piasecznie audyt.
Od dystrybucji do produkcji
W przyszłym roku firma planuje całkiem nową inwestycję. Dziś Wamtechnik jest dystrybuto- rem baterii słonecznych, w 2006 r. zamierza rozpocząć ich produkcję.
— Współpracujemy w tym przypadku z Instytutem Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Chcemy, by projekt dofinansowała Unia Europejska — snuje plany Barłomiej Zysiński, dyrektor zarządzający firmy.