Tegoroczne Forum 100 — Międzybranżowe Spotkanie Kadry Zarządzającej Przemysłu Żywnościowego przebiegało pod hasłem społecznej odpowiedzialności biznesu (corporate social responsibility — CSR).
— CSR nie powinien być luksusem dobroczynności, ale obowiązkowym elementem strategii działania każdej firmy żywnościowej — twierdzi Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności.
Dlaczego nie dobra wola, lecz aż obowiązek? — Gospodarka żywnościowa stanowi niewątpliwie jeden z najważniejszych czynników mających wpływ na środowisko naturalne i jakość życia obecnych i przyszłych społeczeństw. Temat ten należy uznać za szczególnie ważny dla dalszego rozwoju przemysłu żywnościowego — mówi Andrzej Gantner.
Ilu przedsiębiorców bierze to sobie do serca? Zdaniem dr. Bolesława Roka z Akademii Leona Koźmińskiego, menedżerów zainteresowanych tematem społecznej odpowiedzialności jest z roku na rok coraz więcej.
— CSR zaczyna się, a przynajmniej powinien się zaczynać, na poziomie zarządu, czyli świadomej odpowiedzialności liderów, którzy myślą o tym, jak firma może zwiększać społeczną wartość dodaną — opowiada Bolesław Rok. Największe spółki dużo chętniej chwalą się wszelkimi społecznymi inicjatywami niż np. wynikami sprzedażowymi.
Np. krakowski Wawel od ponad trzech lat prowadzi fundację, która m.in. ma wyrównywać szanse edukacyjne dzieci z różnych środowisk i pozwalać im rozwijać pasje oraz talenty.
Również w Krakowie Jan Kościuszko, prezes Polskiego Jadła, corocznie organizuje na rynku wigilię dla bezdomnych i potrzebujących, na którą przybywa ok. 50 tys. osób z całej Polski.
Danone, Lubella (Maspex Wadowice), Biedronka ( Jeronimo Martins) wraz z Instytutem Matki i Dziecka opracowały produkt z misją społeczną — Mleczny Start — kaszkę manną, która ma dostarczać dzieciom na śniadanie niezbędnego dla prawidłowego rozwoju zestawu składników odżywczych, a dodatkowo edukują dzieci i rodziców, jak ważny jest poranny posiłek.