„Podejmiemy konkretne działania, by znacząco ograniczyć, a w efekcie wycofać, resztę importu z Rosji, w tym importu węglowodorów” - czytamy we wspólnym oświadczeniu wydanym po środowym spotkaniu ministrów w formacie online.
„Weźmiemy na cel tych, którzy zwiększają zakup rosyjskiej ropy po inwazji na Ukrainę i tych, którzy ułatwiają obchodzenie sankcji” - zapowiedzieli ministrowie. Nie wymieniono żadnego konkretnego kraju, który mógłby zostać objęty tymi działaniami.
Szefowie resortów podkreślili również, że są zgodni w sprawie tego, że środki handlowe, w tym cła oraz zakazy importu i eksportu, są istotne, by odciąć przychody Rosji.
W skład grupy G7 wchodzą USA, Japonia, Niemcy, Wielka Brytania, Francja, Włochy i Kanada. W 1997 roku Rosja została dołączona do grupy, która tym samym przekształciła się w G8, ale została na czas nieokreślony zawieszona po zajęciu ukraińskiego Krymu w 2014 roku.
W pierwszej połowie września ministerstwo skarbu USA zaapelowało do państw grupy G7 i sojuszników z Unii Europejskiej o nałożenie „znaczących ceł” na towary z Chin i Indii. Miałoby to powstrzymać te kraje od zakupów rosyjskiej ropy.
Wcześniej prezydent USA Donald Trump nałożył dodatkowe cło w wysokości 25 proc. na import z Indii, aby zmusić Delhi do wstrzymania zakupów rosyjskiej ropy naftowej po obniżonej cenie. Podniósł tym samym łączną stawkę ceł na towary indyjskie do 50 proc.