Gdynia oferuje tereny budowlane

Karolina Guzińska
opublikowano: 2001-05-08 00:00

Gdynia oferuje tereny budowlane

Podczas gdyńskiego forum inwestycyjnego, którego patronem medialnym był m.in. „Puls Biznesu”, przedsiębiorcy oraz władze miasta przedstawili potencjalnym inwestorom ofertę sprzedaży terenów pod zabudowę mieszkaniową i przemysłową oraz zaprezentowali firmy przeznaczone do prywatyzacji.

We wrześniu 2000 r. ruszyła ogólnopolska kampania promocyjna Gdyni, na którą władze miasta i gdyńskie firmy wydały 1,5 mln zł. W największych polskich miastach, 150 billboardów zapraszało do inwestowania w morskiej stolicy Polski. Kolejnym etapem promocji było forum inwestycyjne, podczas którego władze miasta, biznesmeni i ekonomiści zachęcali przedsiębiorców do lokowania kapitału w Gdyni.

Kupno lub dzierżawa

Na forum przedstawiono konkretne oferty inwestycyjne. Potencjalnym partnerom zaprezentowały się: Urząd Miasta Gdyni, Zarząd Morskiego Portu Gdynia, PPPiH Dalmor, World Trade Center, Stocznia Marynarki Wojennej i Oliva. Oferta inwestycyjna gminy to tereny pod budownictwo jednorodzinne i wielorodzinne z możliwością wprowadzenia usług nieuciążliwych, związanych z infrastrukturą miejską oraz nieruchomości przeznaczone wyłącznie pod rzemiosło, przemysł, bazy i składy. Zaprezentowano także tereny unikatowe, takie jak „Strefa rozwoju centrum miasta” — stuhektarowy, nie zabudowany, ale uzbrojony technologicznie teren położony na pograniczu śródmieścia i portu. Zgodnie z planami zagospodarowania, na tym terenie ma powstać nowoczesna dzielnica. Natomiast w „Nadmorskiej strefie prestiżu miejskiego”, położonej między centrum miasta a morzem, przewidziane jest stworzenie ośrodka turystyki morskiej, żeglarstwa i wypoczynku. Nieruchomości będą sprzedawane w drodze przetargu, jednak władze miasta sądzą, że zachętą dla inwestorów może być możliwość wieczystego użytkowania gruntów. W przypadku wieloletnich dzierżaw gmina przewiduje niższe czynsze dzierżawne.

Oferty gdyńskich przedsiębiorstw to m.in. doskonały teren do utworzenia portu jachtowego (Dalmor), prywatyzacja firm przeładunkowych będących własnością Portu Gdynia (m.in. Bałtycki Terminal Kontenerowy, Bałtycki Terminal Zbożowy, Bałtycka Baza Masowa) oraz tereny przemysłowe w dzielnicy Oksywie, przeznaczone do sprzedaży przez Stocznię Marynarki Wo- jennej.

Klasa A dla miasta

— Atutem miasta jest jego położenie na skrzyżowaniu międzynarodowych szlaków, powiązanie gdyńskiego portu z układem transportowym państw skandynawskich oraz dynamiczny rozwój takich firm, jak Stocznia Gdynia czy Dalmor. Tworzymy oferty dla inwestorów, modyfikujemy przepisy w kierunku przyspieszenia procesów inwestycyjnych, realizujemy zakrojony na gigantyczną skalę program inwestycji drogowych — twierdzi Wojciech Szczurek, prezydent miasta Gdyni.

Według raportów PAIZ oraz Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową — które wraz z Urzędem Miasta Gdyni były współorganizatorami forum — Gdynia to jedyne miasto, które nie będąc stolicą województwa, znajduje się w czołówce miast o największej atrakcyjności inwestycyjnej.

— Gdyni przyznano klasę A ze względu na chłonność lokalnego rynku, bardzo dobrze rozwiniętą infrastrukturę techniczną, wysoką jakość rynku pracy, atrakcyjność rekreacyjną i mieszkaniową oraz dynamiczną działalność marketingową — informuje dr Bolesław Kościukiewicz z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową.

W Gdyni jest zarejestrowana największa liczba spółek z udziałem kapitału zagranicznego, które zainwestowały powyżej 1 mln USD.

— W opinii inwestorów zagranicznych, o atrakcyjności Gdyni decyduje lokalizacja na szlakach komunikacyjnych i tranzytowych, tradycja kontaktów ze Skandynawią, wykształcona kadra menedżerska, świetnie rozwinięta infrastruktura komunikacyjna i telekomunikacyjna oraz dobrze promowane warunki życia i inwestowania — relacjonuje Roman Kornacki, wiceprezes PAIZ.

Dotychczas przedsiębiorcy zagraniczni ulokowali w Gdyni ponad 200 mln USD. Prezydent miasta deklaruje, że mile widziany będzie każdy inwestor.

— Ze względu na specyfikę miasta, rozwija się tu głównie gospodarka morska oraz sektor IT. Gdynia jest także centrum bankowym regionu, stąd zapotrzebowanie na biurowce oraz inne inwestycje związane z sektorem usług finansowych. Zależy nam również na rozwoju pozostałych gałęzi gospodarki. Nasze oczekiwania wobec inwestorów dotyczą przestrzegania norm ochrony środowiska — mówi Wojciech Szczurek.

Nie tylko promocja

Obecni na forum deweloperzy doceniają działalność promocyjną Gdyni. Według Piotra Kaszyńskiego, szefa działu komercjalizacji powierzchni handlowych Healey & Baker, nieczęsto można spotkać się z tak otwartą polityką władz miasta. Twierdzi on, że chociaż Warszawa wciąż pozostaje w centrum zainteresowania inwestorów, rośnie rola małych stolic regionalnych, które już teraz przyciągają kapitał.

— Rozwijają się regionalne stolice, takie jak Poznań, Wrocław, Szczecin, Katowice. W czołówce jest także Gdynia. Widać zainteresowanie tym miastem wśród firm internetowych, elektronicznych, logistycznych i reprezentujących przemysł lekki — zapewnia Piotr Kaszyński.

Wiesław Raczyński, członek zarządu Polnord, uważa, że sama promocja miasta nie wystarczy. Inwestorów przyciągają przede wszystkim ulgi podatkowe.

— Rynek deweloperski załamał się w całym kraju. Wielu potencjalnych nabywców mieszkań odstraszają drogie kredyty. Trzeba tworzyć nowe miejsca pracy, bo bez tego budowanie nowych mieszkań i biurowców mija się z celem — dodaje.