WIG-Energia w miesiąc urósł o ponad 50 proc., dzięki czemu jest już na plusie, licząc w porównaniu z początkiem roku.

Dziś, mimo że indeksy giełdowe świecą na czerwono, kurs subindeksu rośnie o niemal 5 proc. za sprawą zwyżki PGE, Tauronu i Enei.
"Globalna rotacja growth/value poprawia sentyment do polskiej energetyki, szczególnie, że wypowiedzi prezesa PGE (pomysł wydzielenia aktywów węglowych) sugerują strukturalną zmianę myślenia w sektorze" - tłumaczą zmianę nastawienia inwestorów analitycy BM mBanku.
W maju w rozmowie z "PB" Wojciech Dąbrowski, szef PGE, mówił m.in. o tym, że wyklucza dokapitalizowanie PGG, nie widzi też PGE w roli inwestora dla atomu czy fabryki e-aut.
Mocno rosną akcje Enei. Spółka podała dziś wstępne wyniki za I kwartał. Firma zanotowała w tym okresie 4,6 mld zł przychodów, 913 mln zł EBITDA oraz 445 mln zł zysku netto, przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej.
Przypomnijmy, że niedawno z funkcji prezesa zrezygnował Mirosław Kowalik. Jego bastępca zmierzy się m.in. z wydzieleniem aktywów węglowych z czterech grup energetycznych. Spółka nie wypłaci dywidendy za 2019 r. , ale jednocześnie wejście Orlen w projekt w Ostrołęce ograniczy rolę i nakłady Enei na ten blok.
Zwyżki nie ominęły także Tauronu.
Najsłabiej w tym gronie radzi sobie natomiast przejęta niedawno przez Orlen Energa.