Główne indeksy Wall Street najniżej od miesiąca. Największa trzydniowa przecena S&P500 od kwietnia

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2025-11-17 22:46

S&P500 stracił w poniedziałek 0,9 proc. To jego trzecia zniżka z rzędu i zmniejszył w tym czasie wartość o 2,6 proc., najwięcej od 21 kwietnia. Nasdaq Composite kończył sesję spadkiem o 0,84 proc. To jego szósta zniżka w okresie ostatnich ośmiu sesji. Średnia Przemysłowa Dow Jones spadła o 1,2 proc. Wszystkie trzy indeksy mają najniższą wartość od 17 października.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Na amerykańskich giełdach dominowała w poniedziałek podaż. Inwestorzy pozbywali się akcji przed publikacją wyników kwartalnych przez największe spółki handlu detalicznego, jak Home Depot (-1,2 proc.), czy Walmart (0,5 proc.), a także flagową spółkę branży AI, czyli Nvidię (-1,9 proc.). Jest obawa, że mogą pokazać słabość dwóch motorów amerykańskiej gospodarki: konsumpcji i sztucznej inteligencji. Do sprzedaży zachęcało również rosnące przekonanie, że bank centralny nie obniży na posiedzeniu kończącym się 10 grudnia stóp procentowych. CME FedWatch Tool wskazuje już 55 proc. prawdopodobieństwo utrzymania ich obecnego poziomu. Takie przekonanie umocniła w poniedziałek wypowiedź Philipa Jeffersona, wiceszefa Rezerwy Federalnej, o potrzebie powolnego obniżania stóp z powodu zbliżania się ich neutralnego poziomu. Opowiedzenie się później przez wiceszefa banku centralnego, Christophera Wallera, za cięciem stóp, nie pomogło już rynkowi akcji. Inwestorzy czekają na wznowienie publikacji danych makro po rekordowo długim „zamknięciu” rządu. W czwartek przekazany zostanie raport o rynku pracy we wrześniu, a związana z tym niepewność również nie zachęcała do podejmowania ryzyka.

Aż 407 spółek z S&P500 kończyło sesję spadkiem kursu. Najmocniej taniał Dell Technologies (-8,44 proc.) po tym jak Morgan Stanley dokonał rzadko stosowanej obniżki rekomendacji akcji producenta serwerów aż o dwa stopnie, z „przeważaj” od razu do „niedoważaj”, a także obniżył cenę docelową jego akcji. Jako powód wskazał szybki wzrost cen chipów pamięci.

Najmocniej drożejącą spółką w S&P500 był Alphabet (3,1 proc.). Popyt na akcje właściciela Google wywołała wiadomość, że po raz pierwszy zainwestowało w niego Berkshire Hathaway. Spółka inwestycyjna legendarnego Warrena Buffetta ujawniła, że ma pakiet akcji Alphabet wartości ponad 4 mld USD. Zwyżka notowań tej spółki spowodowała, że segment usług telekomunikacyjnych rósł o 1,1 proc. Popyt przeważał jeszcze tylko w segmencie użyteczności publicznej (0,8 proc.). W pozostałych dziewięciu przeważała podaż. Najmocniej taniały spółki finansowe oraz energii (po -1,9 proc.) oraz materiałowe (-1,5 proc.).

W Średniej Przemysłowej Dow Jones spadły kursy 27 z 30 spółek. Największe zniżki kursów notowały American Express (-4,5 proc.), IBM (-2,8 proc.) i Salesforce (-2,7 proc.). Trzy spółki drożejące, to Johnson & Johnson (1,9 proc.), Amgen (1,5 proc.) i Walmart (0,5 proc.).

Staniało ponad 70 proc. z 3,3 tys. spółek z Nasdaq Composite. Spadły kursy większości technologicznych blue chipów z tzw. wspaniałej siódemki. Najmocniej taniała Nvidia (-1,9 proc.), do czego oprócz niepewności związanej z raportem kwartalnym przyczyniła się wiadomość, że fundusz miliardera Petera Thiela pozbył się wszystkich akcji spółki. Ożywiło to obawy dotyczące wycen spółek AI. Branżowy iShares Future AI & Tech ETF (-2,3 proc.) zaliczył czwarty spadek w ciągu ostatnich pięciu sesji i w tym czasie jego wartość spadła o prawie 7 proc. Oprócz Alphabet przed przeceną obroniła się w poniedziałek również Tesla (1,1 proc.). Jako przyczyny wskazywano raport Stifela wskazujący, że działania spółki związane z robotaxi mogą napędzać przyszły wzrost, a także informacje, że Tesla wymaga od swoich dostawców unikania stosowania części wyprodukowanych w Chinach do pojazdów produkowanych w USA, co ma obniżyć ryzyko w łańcuchu dostaw.