Gudzowaty: Gas Trading może uzyskać kontrakt na gaz

opublikowano: 2003-04-08 13:47

Pojawiły się przesłanki wskazujące na to, że Gas Trading, spółka handlująca gazem, może otrzymać od rosyjskiego Gazpromu kontrakt na gaz, powiedział ISB Aleksander Gudzowaty, prezes Bartimpeksu.

"Ostatnio mówi się, że Rosjanie dają coś Gas Tradingowi do pracy" - powiedział Gudzowaty.

Stawia to w innym świetle przyszłość Gas Tradingu, którego udziałowcy rozważali likwidację spółki. Bez kontraktów na obrót gazem Gas Trading przynosił straty.

"Jeżeli Gas Trading będzie przynosił zyski, to jego istnienie ma sens. Ale jeżeli to ma być sztuczna organizacja - nie ma sensu, by spółka istniała" - powiedział Gudzowaty.

Gas Trading ma prawo do 4% mocy przesyłowej gazociągu w ramach zawartego w 1993 roku kontraktu jamalskiego. Spółka kupowała gaz od Gazexportu, spółki-córki Gazpromu. Jednakże w ub. roku kontrakt na dostawy gazu nie został podpisany.

Pod koniec 2002 roku, w związku z brakiem możliwości handlu gazem, polscy akcjonariusze spółki poinformowali, że rozważają likwidację Gas Tradingu i proporcjonalną zamianę swoich udziałów na akcje EuRoPol Gazu, w którym Gas Trading ma 4% udział.

Jeśli akcje EuRoPol Gazu zostałyby rozdzielone proporcjonalnie, Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG) zwiększyłby swój udział w EuRoPol Gazie o 1,74% w stosunku do obecnych 48%, Gazprom, który też ma 48% tej spółki - o 0,64% poprzez Gazexport, a Bartimpex - 1,45%.

Akcjonariuszami Gas Trading są PGNiG - 43,41%, Bartimpex - 36,17%, Gazexport-15,88%, Węglokoks - 2,27% oraz Wintershall- 2,27%.

Poprzedni rząd opowiadał się za równomiernym podzieleniem akcji EuRoPol Gazu pomiędzy PGNiG i Gazprom. (ISB)

Magdalena Wierzchowska

mw/tom