Wstrząs w imperium Solorza. Kurs Cyfrowego Polsatu w dół

KZ, PAP
opublikowano: 2024-09-26 08:25

Trójka dzieci Zygmunta Solorza wysłała ostrzeżenie do menedżerów czterech najważniejszych spółek biznesmena - pisze "Gazeta Wyborcza". Uważają oni, że dobro tych spółek jest zagrożone przez osoby, które chcą przejąć kontrolę nad biznesem. Na GPW negatywnie zareagował kurs Cyfrowego Polsatu.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Jak czytamy w czwartkowej "GW", 23 września około godz. 13 kilkadziesiąt osób z kadry zarządzającej z czterech głównych spółek Zygmunta Solorza (Cyfrowy Polsat, Telewizja Polsat, Polkomtel, Netia) otrzymało dokument podpisany przez trójkę jego dzieci: Tobiasa Solorza, Piotra Żaka i Aleksandrę Żak.

"Dokument ma klauzulę +poufne+ i formę jednostronicowego skanu oryginału z podpisem dzieci biznesmena" - czytamy.

Jak dodaje "GW", "we wstępie synowie i córka informują, że od dłuższego czasu z ich ojcem jest utrudniony kontakt z powodu choroby". "Obecnie nie mają pewności, gdzie Zygmunt Solorz przebywa. Są tym poważnie zaniepokojeni" - pisze gazeta.

W kolejnych akapitach - jak czytamy w "GW" - dzieci Solorza "uczulają kadrę menedżerską, by ostrożnie przyjmowała polecenia wydawane przez osoby, których niedawno nabyte uprawnienia w tym zakresie mogą budzić wątpliwości". "Oraz by wstrzymali się z podpisywaniem dokumentów, "których legalności nie mogą być pewni" - podano. "W szczególności zalecają ostrożność przy decyzjach dotyczących podmiotu o nazwie TiVi Foundation z Liechtensteinu. To największy obecnie akcjonariusz m.in. Cyfrowego Polsatu, ale i innych spółek Solorza. Posiada 60-70 proc. ich akcji. Fundację założył sam Solorz i to on jest jej właścicielem" - informuje "GW".

Według gazety dzieci Zygmunta Solorza są "w ostrym sporze z Justyną Kulką, obecną partnerką, a od marca żoną Solorza".

Ze źródeł "Wyborczej" wynika, że Solorz przebywa obecnie we Włoszech, a kontakt z nim w pełni kontroluje jego żona.

Reakcja inwestorów

Sesja w czwartek, 26 września, rozpoczęła się dla akcji Cyfrowego Polsatu spadkiem o 2,7 proc. Do Zygmunta Solorza należy 62 proc. akcji firmy, wycenianej obecnie na 8,8 mld zł. Akcje te dają prawo do 70,3 proc. głosów na walnym.

- Choć zatarg rodzinny to raczej wewnętrzna sprawa i nie ma bezpośrednich implikacji dla bieżącej działalności spółki, to jego wynik może mieć wpływ na długoterminową przyszłość Cyfrowego. Scenariusz, w którym żona Zygmunta Solorza zostanie głównym spadkobiercą zamiast dzieci czyni dużą zmianę w strategii spółki bardziej możliwą i może skutkować dezinwestycjami. Wciąż jednak brak zmian w planie sukcesji jest najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem, co utrzymałoby status quo albo oznaczałoby tylko niewielkie zmiany - komentuje dla agencji Bloomberg Marcin Nowak.

Od niewielkiego spadku dzień zaczęły akcje ZE PAK. Zygmunt Solorz posiada prawie 66 proc. akcji firmy wycenianej na około 0,9 mld zl.