Specjaliści z Goldman Sachs, HSBC i Nomury zwracają uwagę, że do wyliczenia realnego PKB zastosowano wyjątkowo niski deflator – wskaźnik korygujący wynik nominalny o wpływ inflacji. To mogło sztucznie zawyżyć finalny odczyt. Według wyliczeń Goldman Sachs, gdyby deflator został ustalony na bardziej realistycznym poziomie, wzrost PKB byłby nawet o 0,5 pkt proc. niższy. HSBC ocenia, że różnica mogła sięgnąć pełnego punktu procentowego.
Goldman Sachs ostrzega: amerykańskie cła spowolnią gospodarkę Indii
„Oficjalne dane mogą przeceniać faktyczną dynamikę gospodarki, bo deflator został zaniżony przez gwałtowne i nietypowe wahania cen żywności” – wskazali ekonomiści Goldman Sachs. HSBC prognozuje, że takie rozbieżności między statystykami a tzw. wskaźnikami wysokiej częstotliwości mogą utrzymać się jeszcze przez dwa kolejne kwartały.
Ekonomiści Nomury zwrócili uwagę, że dane nie świadczą o silnym popycie wewnętrznym – obok efektu deflatora wynik został też podbity przez wcześniejsze dostawy towarów na rynek amerykański. Mimo to podnieśli oni swoją prognozę wzrostu na ten rok fiskalny z 6 proc. do 6,6 proc. Goldman Sachs zrewidował swoje oczekiwania z 6,1 do 6,7 proc.
Optymizm psuje jednak perspektywa amerykańskich ceł, które od ubiegłego tygodnia zostały podniesione do 50 proc. Goldman Sachs szacuje, że obciążenia te mogą obniżyć tegoroczny wzrost Indii o 0,9 pkt proc., z czego około 0,2 pkt proc. odczuwalne będzie jeszcze w drugiej połowie roku.