Niall Gallagher, odpowiedzialny za fundusz akcji GAM Star Europen Equity, po raz pierwszy zainwestował w walory Novo Nordisk na początku 2020 r. Z biegiem lat istotnie zwiększał pozycję, tłumacząc decyzje wiarą w potencjał leków na odchudzanie o nazwach Ozempic oraz Wegovy. Teraz, w obliczu ich gigantycznej popularności, zupełnie zmienił podejście i sprzedał ponad połowę nagromadzonych przez lata akcji.
– Byliśmy byczo nastawieni do spółek zajmujących się produkcją leków na odchudzanie, ale szaleństwo jest zbyt duże, zarówno na giełdzie, jak i poza nią. Ceny akcji są za wysokie, podobnie jak oczekiwania wobec wyników, szczególnie, że za jakiś czas pojawi się konkurencja, bo patenty wygasną - powiedział Niall Gallagher w wywiadzie udzielonym agencji Bloomberg.
Do wygaśnięcia patentów leków Wegovy i Ozempic pozostało jeszcze co najmniej 8 lat, więc Novo Nordisk nie obawia się o konkurencję. Tak wynika przynajmniej z komunikacji z rynkiem, gdyż spółka trzykrotnie w tym roku podnosiła długoterminowe prognozy wyników. Miało to istotny wpływ na kurs, który od stycznia urósł o 55 proc i uczynił spółkę największą w Europie pod względem wartości rynkowej.
Wskaźnik cena/zysk dla akcji duńskiego koncernu wynosi 33, jest więc znacznie powyżej długoterminowej średniej, wynoszącej 19. Ponadto przekroczyła już średnią cenę docelową na ten rok, wskazywaną przez analityków. Mimo że większość specjalistów nadal utrzymuje rekomendację “kupuj”, pojawiło się kilku sceptyków. Michael Leuchten, analityk UBS, radzi “sprzedaj”, bo uważa, że potencjał wzrostu przychodów z leków na odchudzanie jest mniejszy niż wskazują prognozy duńskiego producenta.
