Inwestorzy muszą uzdrowić kasę PŻB

Cezary Pytlos
opublikowano: 1999-12-17 00:00

Inwestorzy muszą uzdrowić kasę PŻB

LOS: Jacek Dorski, szef PŻB, ma bazy promowe w Kołobrzegu, Gdańsku i Świnoujściu. Dla dobra firmy akcje z nowej emisji powinny objąć Gdańska Stocznia Remontowa oraz Zarząd Morskiego Portu Szczecin-Świnoujście fot. Małgorzata Pstrągowska

15 stycznia minie termin składania ofert na objęcie nowej emisji akcji Polskiej Żeglugi Bałtyckiej, kołobrzeskiego przewoźnika promowego. Czterej inwestorzy powinni dokapitalizować przedsiębiorstwo kwotą 110 mln zł.

STU Hestia Insurance, Zarząd Morskiego Portu Szczecin-Świnoujście, Powszechny Bank Kredytowy oraz Gdańska Stocznia Remontowa znalazły się na tzw. krótkiej liście inwestorów Polskiej Żeglugi Bałtyckiej. Po akceptacji listy przez Ministerstwo Skarbu Państwa, właściciela firmy, inwestorzy przystąpili do badania majątku kołobrzeskiego przewoźnika.

Niepewna pozycja

Zarząd Morskiego Portu Szczecin-Świnoujście dopiero przystąpił do oceny firmy. Dopuszczenie w tak późnym czasie szczecińskiego inwestora do badania PŻB może wskazywać na to, że zarządzający kołobrzeskim przewoźnikiem nie są do portu przychylnie nastawieni. Ich faworytem jest Gdańska Stocznia Remontowa, od dawna wymieniana jako główny kandydat do przejęcia firmy.

— Najlepszym dla nas rozwiązaniem jest pogodzenie interesów szczecińskiego i gdańskiego ośrodka — mówi pragnący zachować anonimowość pracownik PŻB.

Wyścig z czasem

Decyzja o sposobie objęcia akcji przez inwestorów ma zapaść w lutym.

— Do końca pierwszego kwartału transakcja powinna zostać sfinalizowana — zapowiada Jacek Dorski, prezes PŻB.

Zarząd spółki oczekuje, że kapitał akcyjny kołobrzeskiej firmy ma wzrosnąć o minimum 110 mln zł (obecnie wynosi 104 mln zł). Pieniądze przeznaczone zostaną na odnowienie sprzętu i spłatę zadłużenia przedsiębiorstwa. Firma planuje wycofanie z eksploatacji dwóch promów — Nieborów i Rogalin. Przed sezonem nawigacyjnym 2000 zastąpią je dwa promy czarterowane od zagranicznych przewoźników.

Na początku przyszłego roku zapadnie decyzja w sprawie dalszych losów katamaranu Boomerang. W ubiegłym roku nie udało się go wyczarterować. Jego dotychczasowa działalność na linii z Polski do Szwecji jest nieopłacalna. Pomerania, ostatni prom spółki z polską banderą, czeka na przeflagowanie. W PŻB liczą, że nastąpi to jeszcze w tym roku — od przeflagowania jednostki uzależnione są tegoroczne wyniki finansowe firmy. Jeżeli uda się przeflagować prom, to firma zakończy rok na plusie.