Niższe ceny nie są gwarancją znaczącego ograniczenia produkcji amerykańskiej ropy z łupków, powiedział Bijan Namdar Zanganeh w wywiadzie dla agencji Bloomberg. Jego zdaniem jeśli OPEC chce zwiększyć udziały w rynku, to rzeczywiście powinien obniżyć ceny, jednak nie powinien dopuszczać do tak gwałtownej przeceny jak ta obserwowana obecnie.
- Obecnie notowane ceny wcale nie gwarantują, że amerykańska produkcja spadnie o 1-2 mln baryłek dziennie w ciągu najbliższych czterech czy pięciu miesięcy. OPEC powinien reagować na problem udziałów rynkowych i spadających cen z rozwagą i stopniowo – powiedział Bijan Namdar Zanganeh.
Na listopadowym posiedzeniu w Wiedniu OPEC powstrzymał się przed ograniczeniem produkcji, mimo poparcia takiego posunięcia między innymi przez Iran. Według relacji irańskiego oficjela większość spośród 12 członków kartelu poparła projekt cięcia produkcji o 1,5 mln baryłek dziennie, przy założeniu że kraje spoza OPEC ograniczą wydobycie o kolejne 500 tys. baryłek.
Przewodząca kartelowi Arabia Saudyjska opowiedziała się jednak za utrzymaniem dotychczasowego limitu, wskazując na konkurencję ze strony producentów amerykańskich. Według prognoz OPEC produkcja kartelu spadnie wkrótce do najniższego poziomu od 25 lat. Sam Iran zamierza jednak podnieść produkcję o milion baryłek dziennie w ciągu dwóch miesięcy, jeżeli tylko pozwoli mu na to złagodzenie sankcji nałożonych przez Zachód w związku z prowadzonym programem atomowym.
- Zamierzamy zwiększyć produkcję. Tym co dla nas się liczy, są udziały w rynku – powiedział Bijan Namdar Zanganeh.
