Według danych ministerstwa finansów, w styczniu 2024 r. eksport Japonii zwiększył się o 11,9 proc. w ujęciu rocznym przyspieszając dynamikę po zwyżce o 9,7 proc. w grudniu. Odczyt okazał się wyższy niż prognozowano. Mediana oczekiwań zakładała bowiem wzrost rzędu 9,5 proc.
Negatywnie zaprezentował się z kolei import, który skurczył się mocniej niż oczekiwano. Spadł on w porównaniu ze styczniem 2023 r. o 9,6 proc. przy konsensusie rynkowym na poziomie -8,4 proc. W grudniu zmniejszył się o 6,8 proc. Był to 10-ty z rzędu spadek importu.
Choć przewaga eksportu była znacząca, Japonia odnotowała jednak ujemny bilans handlowy. Deficyt sięgnął 1,76 bln juanów (11,7 mld USD) wobec skorygowanej nadwyżki 68,9 mld JPY w grudniu.
Wzrost eksportu, jest pozytywnym sygnałem dla Japonii po nieoczekiwanym popadnięciu gospodarki w recesję w ostatnim kwartale 2023 r. z powodu stagnacji wydatków krajowych.
Eksperci ostrzegają jednak przez nadmiernym optymizmem, podkreślając, że dane sprzed roku były nieco „zafałszowane”. Szczególnie w przypadku dostaw do Chin, które zwiększyły się co prawda o 29,2 proc. r/r, jednak są „obarczone” niską bazą sprzed roku, kiedy to na styczeń przypadło święto Nowego Roku Księżycowego w Państwie Środka.
Eksport do Stanów Zjednoczonych zwiększył się o 15,6 proc., napędzany samochodami i urządzeniami medycznymi w 28. miesiącu z rzędu wzrostów. Eksport do UE wzrósł o 13,8 proc.
Głównymi motorami wzrostu w styczniu były dostawy samochodów i części samochodowych wraz z urządzeniami do produkcji chipów.