Stratedzy banku zwracają uwagę, że od dołka z początku kwietnia indeksy rynków akcji rosły w szybszym tempie niż po pandemii Covid-19. MSCI World oraz wiele indeksów regionalnych osiągnęło nowe rekordy. Tymczasem dane pokazują, że na świecie liczba obniżek prognoz zysków znacząco przewyższa liczbę podwyżek.
- Widzimy otoczenie pełne optymizmu, spekulacji i rosnącej beztroski - głosi raport - Albo analitycy strony sprzedaży zaraz rozpoczną nową falę podwyżek prognoz, albo rynek narażony jest na zwiększoną zmienność i spadki. Coś musi ustąpić! - dodaje.
W skali globalnej różnica między liczbą podwyżek a obniżek prognoz spadła o 14,3 proc. w ciągu ostatniego miesiąca oraz o 18,7 proc. dla okresu trzech miesięcy. USA wypadają lepiej dzięki sile sektora technologicznego, podczas gdy Azja i Europa notują przyspieszające spadki prognoz zysków na akcję.
W Europie negatywny wpływ ma niepewność dotycząca ceł i liczne ostrzeżenia o zyskach, zwłaszcza w sektorze chemicznym.
- Rynek w USA napędzają sektory takie jak technologia i tzw. „wspaniała siódemka”, dzięki boomowi na sztuczną inteligencję - wskazują stratedzy. - Ryzyko zmienności i rotacji sektorowej rośnie jednak z każdym tygodniem. Inwestorzy powinni być czujni! - dodali.
JP Morgan ostrzega przed nadmiernym optymizmem również co do obniżek stóp procentowych w USA. Oczekiwane 3–4 cięcia w ciągu najbliższego roku niekoniecznie są oznaką siły rynku.
- Nadchodzące obniżki stóp mogą być raczej sygnałem słabości gospodarczej, a nie wzrostu pozytywnego nastroju - zauważają.
Od tegorocznego dołka z 8 kwietnia S&P500 wzrósł o prawie 27 proc. i kończył wtorkową sesję rekordowym zamknięciem. W tym roku indeks rośnie o ponad 7 proc. Paneuropejski Stoxx Europe 600 również notuje taką zwyżkę w tym roku. Od tegorocznego dołka z 9 kwietnia wzrósł o prawie 16 proc. Jest wciąż ponad 3 proc. poniżej tegorocznego rekordu zamknięcia zanotowanego 3 marca.
