W ramach porządków w aktywach grupy JSW zależna od niej JSW Nowe Projekty (do niedawna JSW Innowacje) w wakacje wystawiła na sprzedaż 100 proc. udziałów w technologicznym start-upie Hawk-e, specjalizującym się w technologicznych rozwiązaniach dla dronów. JSW informowała wówczas, że nie rezygnuje z innowacyjności, stawia jednak na działania ściślej powiązane z podstawowym biznesem grupy kapitałowej.
Cena wywoławcza za spółkę założoną w 2018 r. została ustalona na 5,6 mln zł. To nieco więcej niż węglowa grupa zaangażowała w dronowy biznes (5 mln zł). Wstępne zainteresowanie zakupem Hawk-e wyraziły dwa podmioty – wystąpiły z wnioskiem o przeprowadzenie due diligence. Ich zainteresowanie nie przełożyło się na oferty.
– Do przetargu przystąpiła jedna firma, ale nie spełniła warunków formalnych. Komisja przetargowa odrzuciła ofertę – informuje Tomasz Siemieniec, kierownik zespołu komunikacji JSW.
Jak się nieoficjalnie dowiaduje PB, oferta została odrzucona, bo firma nie wpłaciła wadium. Po niedanej sprzedaży górnicza grupa musiała zdecydować, co dalej zrobić z dronowym biznesem.
– Spółki zatwierdziły pod koniec września proces inkorporacji Hawk-e przez JSW Nowe Projekty. Obecnie trwają czynności formalno-prawne związane z rejestracją sądową inkorporacji – mów Tomasz Siemieniec.
Wcześniej na inwestora dla Hawk-e typowane było m.in. Asseco. To dlatego, że spółka z grupy JSW jest podwykonawcą rzeszowskiej firmy w kontrakcie realizowanym dla Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej PAŻP. Warte 20,2 mln zł netto zlecenie dotyczy rozwoju systemu PansaUTM do nowej wersji oraz świadczenie usługi wsparcia technicznego.
System PansaUTM służy do cyfrowej koordynacji lotów dronów oraz cyfrowego zarządzania wnioskami i zgodami na loty w przestrzeni powietrznej. Hawk-e w 2018 r. nabyła prawa do systemu od spółki Dlapilota.pl, a następnie wdrożyła system w PAŻP. Agencja najpierw na mocy specustawy covidowej za odszkodowaniem wywłaszczyła spółkę z praw do rozwijanego przez nią systemu w wersji 1.1, a następnie odkupiła prawa do wersji 1.2. Łącznie do kasy Hawk-e wpłynęło z tego tytułu około 11 mln zł.
Obecnie oprócz rozwoju UTM Hawk-e pracuje też nad stworzeniem DTM, czyli systemu do lokalnego zarządzania lotami dronów w określonym wolumenie przestrzeni powietrznej lub strefach geograficznych.