Kapsułki kuszą potencjałem

Michalina SzczepańskaMichalina Szczepańska
opublikowano: 2014-12-11 00:00

Nestle inwestuje w sieć lokali z kapsułkami z kawą. Nie boi się konkurencji z kawiarniami — wręcz przeciwnie. A rynek w Polsce rośnie szybciej niż gdzie indziej

Ruch na rynku kawy nakręcają kapsułki — i to dwucyfrowy. Choć ciągle są niszą, będą grały pierwsze skrzypce w najbliższych latach. Nespresso, należące do międzynarodowego koncernu Nestle, planuje budowę sieci butików z kawą w kapsułkach i wszystkim, co się z nią wiąże — m.in. ekspresami i filiżankami. Firma właśnie otworzyła drugi punkt w Warszawie. Do połowy 2015 r. dołoży dwa kolejne — w Krakowie i we Wrocławiu.

RYNEK DOJRZEWA:
RYNEK DOJRZEWA:
330 punktów w 60 krajach, z czego dwa w Polsce. Butiki z kawą w kapsułkach pod szyldem Nespresso, którego country business managerem w Polsce jest Michał Proszewski, nad Wisłą też stworzą sieć.
Marek Wiśniewski

— Plan na najbliższe 3-4 lata zakłada naszą obecność w siedmiu największych miastach Polski z 1-3 butikami w każdym. Pierwszy lokal w mieście ma zapoznać konsumenta z marką. Otwieramy go przeważnie przy jednej z głównych ulic, w reprezentacyjnym miejscu. Potem tworzymy kolejne punkty z myślą o budowaniu dostępności, a więc np. w czołowych galeriach handlowych, które odwiedza wiele osób — mówi Michał Proszowski, country business manager Nespresso.

Kawiarniany smak

Zdaniem Michała Proszewskiego, coraz powszechniejszy trend, by jeść i pić poza domem, sprzyja kawie w kapsułkach. — Próbując kawy w kawiarni, Polacy przyzwyczają się do jej wysokiej jakości. Po powrocie do domu chcą poczuć tę kawiarnianą atmosferę — przekonuje country business manager Nespresso. Adam Ringer, twórca sieci kawiarni Green Caffe Nero, nie obawia się konkurencji między kawą w kawiarni a kawą w domu.

— Jedno nakręca drugie. To taki rynek, na którym nie ma w zasadzie limitów spożycia, więc obie kategorie mogą rosnąć, nie zabierając sobie klientów. Dobra kawa w kawiarni to tylko element atmosfery, która jest nie do odtworzenia w domu — przekonuje Adam Ringer.

Jak podaje, liczba wizyt w kawiarniach rośnie obecnie w tempie około 20 proc. Branża kapsułek mówi o jeszcze większym przyroście.

— Segment wciąż jest niewielki — stanowi 1 proc. całego rynku kawy w Polsce, wartego ponad 5 mld zł. Sprzedaż kawy w kapsułkach rośnie jednak bardzo szybko, bo na świecie średnio o ok. 20 proc. rocznie w ujęciu wartościowym, podczas gdy pozostałe części rynku [kawy sypane, w ziarnach i rozpuszczalne — red.] notują nieznaczny, jednocyfrowy wzrost. W Polsce kawy kapsułkowe rozwijają się jeszcze szybciej, zdecydowanie szybciej niż średnio w Europie — twierdzi Michał Proszewski.

Ekspresowa bariera

W biznes kapsułkowy mocno inwestują też inni międzynarodowi gracze. Nie mają jednak swojej sieci lokali jak Nestle. Mondelez International, w którego portfelu są kapsułki Tassimo, ogłosił na początku listopada wartą 50 mln USD inwestycję w fabrykę kapsułek w Banburry w Wielkiej Brytanii. Cytowany w komunikacie prasowym Phil Hodges z Mondelez Europe stwierdził, że Tassimo to motor wzrostu dla kawowej części biznesu firmy. Kapsułki ma również Tchibo (marka Caffisimo), a z polskich graczy — Mokate, jako dystrybutor firmy Lavazza. W wielką szansę wierzy też Bosch, producent ekspresów do kawy (również kapsułkowych), choć przyznaje, że w tym roku rynek ekspresów nie urósł.

— Istotną zaletą tego typu urządzeń jest wygodny sposób parzenia kawy, szybkość jej przygotowania oraz kompaktowe rozmiary i łatwa obsługa. Atutami są również atrakcyjna cena i szeroka dostępność kapsułekw sieciach handlowych — przekonuje Dariusz Bogacz z biura prasowego Boscha. Obecnie, zdaniem Michała Proszewskiego, największą barierą wzrostu rynku są właśnie ekspresy, a dokładnie ich brak.

— Ma je 15 proc. polskich gospodarstw domowych [mowa o ekspresach kapsułkowych, przelewowych, automatycznych, z młynkiem i kolbowych — red.]. Szacujemy, że 4 proc. ma urządzenia na kapsułki — mówi country business manager Nespresso. Mondelez Polska twierdzi, że używanie ekspresów na kapsułki deklaruje około 10 proc. gospodarstw domowych w Polsce.

— Szacujemy, że docelowo będzie to 20-25 proc. — mówi Marcin Żabiński, marketing manager Coffee On-Demand CE w Mondelez Polska. Polacy, jak wylicza Nespresso, piją w sumie nieco ponad filiżankę kawy dziennie, co w skali roku daje konsumpcję odpowiadającą 3 kg ziaren. W Europie jesteśmy na 5. miejscu, a na świecie — na 11.

— Wciąż widać u nas powolny wzrost konsumpcji kawy i przewiduje się, że trend ten zostanie utrzymany. Dynamicznie rośnie też liczba osób, które stać na kawę premium. Dzisiaj potencjalna grupa odbiorców naszych kapsułek w Polsce to około 800 tys. gospodarstw domowych o najwyższych dochodach. W ciągu 4-5 lat ma ich być już 1,5 mln — mówi Michał Proszewski.