W wydanym komunikacie Komisja napisała, że ma informacje wskazujące, że austriacka firma mogła opracować strategię dla całego Europejskiego Obszaru Gospodarczego w celu ograniczenia konkurencji ze strony innych napojów energetyzujących o pojemności większej niż 250 ml, sprzedawanych w miejscach takich jak supermarkety czy sklepy na stacjach benzynowych.
Jak wyjaśniono, strategia ta miała polegać na przyznawaniu sprzedawcom detalicznym zachęt finansowych i niefinansowych w celu zaprzestania sprzedaży lub ograniczania ekspozycji konkurencyjnych napojów energetyzujących o pojemności większej niż 250 ml oraz na nadużywaniu swojej pozycji wobec sprzedawców detalicznych w celu skłaniania ich do zaprzestania sprzedaży lub ograniczenia oferty konkurencyjnych produktów.
Red Bullowi grozi kara sięgająca 10 proc. przychodów
„Strategia Red Bulla była, jak się przypuszcza, skierowana w szczególności przeciw napojom energetyzującym sprzedawanym przez jego najbliższego konkurenta” – oświadczyła Komisja w komunikacie. Komisja podejrzewa, że firma Red Bull wdrożyła tę strategię co najmniej w Holandii.
„Chcemy sprawdzić, czy praktyki te mogą powodować utrzymywanie wysokich cen i ograniczać wybór napojów energetyzujących dla konsumentów. Dochodzenie to jest częścią nieustannych wysiłków Komisji na rzecz egzekwowania zasad konkurencji w łańcuchu dostaw żywności z korzyścią dla europejskich konsumentów” – oświadczyła Teresa Ribera, unijna komisarz ds. konkurencji.
Złamanie przez jakąś firmę unijnych przepisów antymonopolowych może skutkować nałożeniem na nią kary sięgającej do 10 proc. jej rocznych przychodów ze sprzedaży.
