"To, co widzimy od 48 godzin: rosyjskich prowokatorów i agentów działających na wschodzie Ukrainy, mówi nam, że zostali tam wysłani, by stworzyć chaos. To jest nie do przyjęcia. Ze strony Rosji widzimy bezprawne wysiłki, by zdestabilizować suwerenny kraj i stworzyć kryzys przy pomocy opłacanych agentów" - powiedział we wtorek Kerry w Senacie.
Zapowiedział, że "jeśli Rosja będzie kontynuować prowokacje", USA zaostrzą sankcje wobec niej. "Jesteśmy gotowi obłożyć sankcjami (rosyjski) sektor energetyczny, bankowy, wydobywczy. To wszystko jest na stole" - powiedział.
Dodał, że w rozmowie z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem uzgodnili, że spotkają się "w Europie w przyszłym tygodniu", by wraz z przedstawicielami Ukrainy i UE rozmawiać o deeskalacji sytuacji.
